Reklama

Mieszkańcy dewastują swoje podwórko. Jego remont kosztował kilkadziesiąt tysięcy

Grzegorz Żądło
Nie wszyscy potafią docenić, że w ich najbliższym otoczeniu zrobiło się ładnie. Tak jak część mieszkańców jednej z kamienic przy ul. Kozielskiej w Katowicach. W ubiegłym roku miasto wyremontowało podwórko przy budynku. Powstał m.in. zieleniec. Wytrzymał kilka miesięcy, a potem został częściowo zdewastowany. Potem była kolejna renowacja i kolejne zniszczenia.

Celowo nie podaję dokładnego adresu kamienicy, żeby jej mieszkańcy nie poczuli się urażeni. Faktem jest jednak, że są wśród nich osoby, które zupełnie nie szanują najbliższego otoczenia. W ubiegłym roku Komunalny Zakład Gospodarki Mieszkaniowej wydał 72 tys. zł na remont podwórka. Wyburzone zostały stare budynki gospodarcze, częściowo została wyremontowana elewacja, jest nowa nawierzchnia, a przede wszystkim zieleniec. Już w trakcie remontu były problemy z niektórymi mieszkańcami. – Kiedy prowadziliśmy prace, nastolatki próbowały wymusić na nas pieniądze w zamian za to, że nie będą niszczyć wyremontowanej przez nas elewacji – opowiada pracownik firmy remontowej. Mimo to prace udało się zakończyć i przez jakiś czas był spokój. – Mieszkańcy zapewniali, że będą dbać o podwórko. Może nawet stanie się ono miejscem ich spotkań – wspomina Renata Rymsza z KZGM. Jednak w ostatnich trzech miesiącach te deklaracje zostały poddane w wątpliwość. Ściany odnowionej elewacji zostały popisane. Ktoś zniszczył też zieleń. – Niektóre drzewka zostały wyrwane, podobnie jak wsadzony przy ścianie bluszcz. Rozsypana została też kora i kostka brukowa, która była ułożona wokół drzew – wylicza Renata Rymsza.

Skąd wiadomo, że to sami mieszkańcy niszczą swoje podwórko? – Nieoficjalnie wskazali nam kto jest za to odpowiedzialny, choć głośno nikt na sąsiada nie chce donosić – mówi Rymsza.

KZGM postanowił naprawić zniszczenia. Kiedy pracownicy zakładu porządkowali zieleń, jedna z mieszkanek obrzuciła ich wyzwiskami: „wy stare kur…” Z wyższych pięter poleciały też kromki chleba. Interweniowała straż miejska.

Kilka dni temu skwer został ponownie odnowiony. KZGM zrobił to swoimi siłami. Zapłacił tylko za materiały – 300 zł. W poniedziałek niektóre elementy podwórka znów były zniszczone.

W kamienicy przy ul. Kozielskiej jest 12 mieszkań komunalnych i socjalnych. Jak mówią przedstawiciele admnistracji, nie mieszkają w niej źli ludzie. Niektórzy tylko nie potrafią się zachować.


Tagi:

Komentarze

  1. Zbigniew 21 czerwca, 2015 at 6:31 pm - Reply

    Czytam komentarze pod artykułem, przedstawiam wymienione pomysły: monitorować wszystko i wszystkich, spałować wszystkich, zburzyć wszystko, wszystkich wysiedlić. Szanowni komentujący : jesteście bezmyślną masą wprost z eksperymentu Zimbardo.

  2. roman 20 czerwca, 2015 at 12:26 pm - Reply

    Do oburzonych mieszkancow: rozumiem ze k**wami i kromkami rzucali rowniez przybysze z innych budynkow i miast. Straz miejska zostala tez wezwana do obcych?

  3. Użytkownik lokalu na Kozielskiej 8 18 czerwca, 2015 at 12:13 pm - Reply

    Szanowna administracjo jeśli macie dowody na dewastacje podwórka na ul. Kozielskiej 8 to proszę ukarać winnych i wyciągnąć wobec nich sankcje karne lub pieniężne, jeśli zaś nie macie to proszę nie pisać tych herezji o dewastacji przez mieszkańców klatki nr.8.
    Z tego co jestem zorientowany to były donosy telefoniczne na Policje jak również do szanownej ADMINISTRACJI o dewastacji podwórka poprzez małolatów z pobliskich ulic , jak do tej pory mało co się zmieniło , może z tym ze Policja częściej kontroluje ul. kozielska z tym ze nie ma żadnych efektów patrząc na to że ekscesy dzieją się co wieczór takie same lub podobne
    Pozdrawiam Lokator

  4. Jorg 18 czerwca, 2015 at 12:44 am - Reply

    Podatnicy placa za ich przywileje socjalne, zasilki, renty a oni nie placa czynszu albo placa grosze w porównaniu z lokalizacja prawie w centrum.
    I to jest równość wobec prawa?
    Dlaczego podatnicy maja im fundować wszystko a oni tylko się skarżą, ze Malo?

  5. teresa 17 czerwca, 2015 at 5:56 pm - Reply

    tak ale jak ja jestem z koleżanką i z dziećmi na placu to my sprzątamy po nich śmieci i różne papierki oraz pilnujemy porzątku i to nie dewastują mieszkańcy tego placu ale małolaty z innych ulic więc mieszkańcy tego nie robią i niech ta administracja nie gada na mieszkańców ponieważ ani my ani dzieci z tej kamienicy nie depastują a jak głośmy że są takie małolaty które wchodzą i są rozboje to nikt na to nie reaguje a na dzieci i na tych co są w porządku to umieją mówić nieprawde a niech powiedzą kto głosi interwencje i uwagi tego napisać nie umieją niech też zrobi ą porządek z lokatorami co zamieszkują po nr4 robią meline jest syf brud i ubustwo a tego też nie powiedzą bo po co opisać jak można porządnych obywateli opczerńać bo tak najlepiej w tej administracji pracują same kłamcy i nikt więcej dziękuje pozdrawiam

  6. Pablo 17 czerwca, 2015 at 10:56 am - Reply

    Zburzyć te wszystkie meliny i rudery, a tą hołotę wysiedlić z powrotem na wsie, na wschód i do zagłębia – tam będą się czuli jak ryba w wodzie, a nie takie na siłę „uszczęśliwianie” patologii z naszych podatków…

  7. erwin 17 czerwca, 2015 at 10:32 am - Reply

    spałować gnojków tak by raz na zawsze zapamietali. Przemoc nie rodzi przemocy. To bezkarność, nicnieróbstwo i brak wychowania rodzi wandalizm i przemoc.

  8. Takeszita 16 czerwca, 2015 at 7:59 pm - Reply

    Tylko i wyłącznie monitoring miejski miejsc publicznych. Proszę objąć ulice Kozielską Inteligentnym Systemem Monitoringu miasta Katowice. Będzie widać kto wchodzi i kto wychodzi i szybko przestana cwaniakować, no chyba że kawałek dalej w areszcie śledczym.

  9. Prawda 16 czerwca, 2015 at 7:34 pm - Reply

    A może warto skończyć z niepoprawną poprawnością i nazwać rzeczy po imieniu? Tam nie mieszkają „źli” ludzie… A kto? To przecież czysty idiotyzm, debilizm! Jest winny? Złapany na gorącym uczynku? Pokazać społeczności durnia z imienia, nazwiska i gęby a nie chronić na równi z ofiarą przestępstwa!

Skomentuj Jorg Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*