Reklama

Miejskie baseny mają być tańsze dla katowiczan, ale nie wiadomo jak zweryfikować kto jest mieszkańcem Katowic

Grzegorz Żądło
Zbliża się otwarcie dwóch miejskich basenów. Chociaż oficjalnej daty jeszcze nie ma, jest szansa, że pływalnie w Szopienicach i Brynowie zostaną udostępnione w marcu i kwietniu. Czasu jest więc niewiele, a wciąż do rozwiązania pozostaje kilka istotnych kwestii. W tym to w jaki sposób weryfikować czy ktoś jest mieszkańcem Katowic. To ważne, bo katowiczanie mają płacić za basen połowę stawki.

Gdyby funkcjonowała już zapowiadana w kampanii wyborczej karta mieszkańca, sytuacja byłaby prosta. Karta ma być wydawana tylko mieszkańcom Katowic, którzy płacą w mieście podatki. Nadal jednak jej nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Być może w tym roku (taki jest obecnie oficjalny termin), a być może w 2021. W związku z tym powstał problem, w jaki sposób weryfikować czy ktoś rzeczywiście mieszka w Katowicach i może skorzystać z „promocji”. Mieszkańcy mają płacić 8 zł za godzinę korzystania z basenu, a osoby spoza miasta 16 zł. Jedną z propozycji był dowód osobisty. Trudno sobie jednak wyobrazić, że obsługa basenu będzie żądała od każdego okazania dowodu. Poza tym od kilku lat w dowodach nie ma już adresu zameldowania. Ponadto, osoby, które w ostatnich latach zmieniały adres zamieszkania, nie musiały już wymieniać dowodu, więc w dokumencie mogą mieć stary, nieaktualny meldunek. Dowody osobiste są bowiem ważne 10 lat. Jak się dowiadujemy w urzędzie miasta, w takich okolicznościach weryfikacja tego kto jest mieszkańcem Katowic może się okazać niemożliwa. – Do momentu wydania Karty Mieszkańca, weryfikacja kto jest faktycznie zameldowany będzie trudna. Jednak chcemy ceny biletów od samego początku wprowadzić z uwzględnieniem zniżek dla katowiczan, dlatego na początku weryfikacja będzie opierać się na zasadzie uczciwości i przyznania się do meldunku – wyjaśnia Ewa Lipka, rzecznik prasowy UM Katowice.

Jeśli więc ktoś z innego miasta nie będzie uczciwy, Katowice na tym stracą.

Inny problem, który na razie nie został jeszcze rozwiązany to możliwość zakupu biletu na basen przez internet. Jak informuje urząd, na razie takiej opcji nie będzie. – W pierwszym etapie działalności obiektów płatności będą możliwe tylko gotówką i kartą płatniczą w recepcji. W drugim etapie płatności będą możliwe również poprzez internet – tłumaczy rzecznik urzędu. Nie precyzuje jednak kiedy nastąpi wspomniany drugi etap.

Wstępnie opracowany został za to system wjazdu i wyjazdu z parkingu przy basenach. Przypomnijmy, że zarówno przy ul. Kościuszki, jak i przy ul. Konnej, wjazd na parking ma być ograniczony szlabanem. Chodzi o to, żeby parkingi służyły wyłącznie osobom korzystającym z basenów. – Każda osoba wjeżdżająca na teren basenu, przy szlabanie wjazdowym pobierze bilet, który przy skorzystaniu z jakiejkolwiek atrakcji (basen, sala sportowa, siłownia) zostanie w recepcji przy wyjściu zeskanowany i „wyzerowany”. Dzięki temu wkładając go przy wyjeździe na szlabanie wyjazdowym opuści teren obiektu bezpłatnie – mówi Ewa Lipka.

Co się stanie w sytuacji, kiedy bilety będzie już można kupować online? Potwierdzeniem płatności ma być np. kod QR w telefonie, na podstawie którego będzie możliwe wyzerowanie biletu parkingowego,

Jeśli ktoś będzie chciał tylko zaparkować przy basenie, będzie musiał zapłacić 10 zł za godzinę postoju.

Na razie znana jest tylko cena wstępu na basen. Nie wiadomo jeszcze ile trzeba będzie zapłacić np. za wynajęcie toru pływackiego czy sali sportowej. Cennik jest w trakcie opracowywania.

Wiadomo za to, że pomieszczenia pod fitness czy siłownię, podobnie jak punkty gastronomiczne, zostaną wynajęte podmiotom zewnętrznym, które wyposażą je we własny sprzęt i same ustalą cenniki.


Tagi:

Komentarze

  1. Internauta 4 lutego, 2020 at 9:33 pm - Reply

    Basen powstaje w dzielnicy BUROWIEC a nie Szopienice!

  2. ulgowy poprosze 31 stycznia, 2020 at 7:57 pm - Reply

    to Tak ze trzy cztery LATA mina zanim urzad miasta cos wymysli.
    Ta sama ekipa od szkodnika Bienkowskiej czyli tata Marcina i Marcin

  3. A 31 stycznia, 2020 at 8:53 am - Reply

    Karta ŚKUP mogłaby właściwie bez dodatkowych nakładów zapewnić weryfikację. Tak, jak kodowane na niej są ulgi w komunikacji publicznej, można by zakodować ulgę 'basenową’…

  4. adalbert 29 stycznia, 2020 at 9:57 am - Reply

    Karta mieszkańca przydałaby się. Powinna też ona uprawniać do tańszego parkowania na mieście tak żeby przyjezdnych zachęcić wysokimi opłatami parkingowymi do korzystania z centrów przesiadkowych i komunikacji zbiorowej. W końcu podatków nie płącą, do rozbudowy dróg się nie dokładają, zapychają miasto, a zarabiają na nim i jeszcze domagając się żeby powietrze było czystsze.

  5. Jk 28 stycznia, 2020 at 8:44 pm - Reply

    W katowicach nic sie nie da !!!! Najgorsze miasto do zycia tu nic nie idzie zrobic !!!! Tylko dla tego ze mamy takiego prezydenta !!!! Ktory umie powiedziec nie da sie !!! To mu wychodzi idealnie!!! Zbudowac stadionu sie nie da !! Tramwaju sie nie da!!! Basenow sie nie da bo buduja je od 1 kadencj Uszoka czyli juz jakied 20 lat !!!! Dwa juz stoja he he po 20 latach czekania w miescie wielkich wydrzen beda baseny na otwarcie to chyba bedzie jakas mega gwiazda muzyczna he he !!! Panie Krupa odpusci pan nie rob posmiewiska z miasta .

Skomentuj A Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*