Reklama

Miasto zapłaciło za kampanię „Melduje się w Kato”. To pomysł zewnętrznej firmy

Redakcja
Kampania zachęcająca do zameldowania się w Katowicach została zlecona firmie zewnętrznej. Największą atrakcją „Melduje się w Kato” jest konkurs, który został przez wiele osób wyśmiany.

Miasta mają różne sposoby na zachęcanie do zameldowania się. W Sosnowcu powstała Karta Nowego Mieszkańca, która wydawana jest nowo zameldowanym mieszkańcom miasta. Jej posiadacz przez rok może m.in. korzystać z 50-procentowych zniżek na imprezy kulturalne albo wejść na siłownię za złotówkę. Chorzów miał dla tych, którzy zdecydowali się zameldować, pakiety powitalne z biletami do Legendii, na mecze Ruchu Chorzów oraz zniżki do lokali gastronomicznych.
Niedawno do zameldowania zaczęły zachęcać Katowice. Na początku października w mieście rozpoczęła się kampania promocyjna.  Dobrymi powodami do oficjalnego związania się z Katowicami ma być Katowicka Karta Mieszkańca, w której niebawem zajdą zmiany czy Budżet Obywatelski, którego pula jest wyższa niż w większości innych miast, nie tylko w regionie, ale również w Polsce.

Kampania pojawia się w mediach społecznościowych urzędu miasta. Na terenie Katowic są też billboardy przedstawiające mieszkańców zadowolonych z życia w mieście. Poza tym opłacono treści reklamowe w lokalnych mediach. Jednak najważniejszym z elementów kampanii jest konkurs. Dla wielu osób zaskakująca była główna nagroda, bo jest nią pobyt w Katowicach. Ma to zachęcić bliskich osoby mieszkającej tutaj do odwiedzin i poznania miasta. Żeby zdobyć nagrodę, trzeba zrobić zdjęcie ulubionego miejsca w Katowicach i dodać do tego komentarz uzasadniający taki wybór. Zwycięzca zapewni swoim dwóm gościom nocleg we wskazanym terminie, pójdzie z nimi na obiad do restauracji i do muzeum, a także zwiedzi miasto z przewodnikiem. Pod konkursowym postem na profilu miasta początkowo można było znaleźć wyłącznie negatywne i prześmiewcze komentarze, które pokazywały najważniejsze problemy Katowic. Rozjeżdżone przez samochody chodniki i trawniki, kiepskie drogi dla rowerzystów lub po prostu ich brak w ważnych miejscach, wszechobecny chaos reklamowy. To tylko niektóre z przykładów.

Zarówno konkurs, jak i cały pomysł na taką promocję Katowic zlecono firmie zewnętrznej. Wydział promocji do tego zadania wybrał katowicką firmę Grupa PRC Holding Sp. z o. o. z Czeladzi. Na podstawie umowy z miastem spółka jest odpowiedzialna m.in. za przygotowanie koncepcji kampanii i jej graficznej identyfikacji, wykonanie wideo i sesji zdjęciowych i zorganizowanie konkursu w social mediach.

Koszt realizacji całej kampanii wynosi prawie 75 tys. złotych brutto.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*