Reklama

Mężczyzna, który nawoływał publicznie do nienawiści, został rozpoznany i poniesie karę

G. Ż.
Katowicka policja ustaliła tożsamość mężczyzny, który podejrzewany był o przestępstwo z nienawiści. Po publikacji jego wizerunku, został rozpoznany przez mieszkańców. Wezwany na komendę, przyznał się do winy.

Kilkanaście dni temu katowicka policja opublikowała zdjęcie mężczyzny, który podczas publicznej manifestacji miał nawoływać do nienawiści z powodu przynależności etnicznej i rasowej.

5 października 2021 roku na pl. Kwiatowym w Katowicach odbyła się manifestacja w obronie pochodzących z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu uchodźców i ich dzieci. Na polsko-białoruskiej granicy było wtedy „gorąco”. Tysiące imigrantów chciało nielegalnie dostać się do Polski. Byli zatrzymywani przez straż graniczną, co wywoływało liczne protesty. Podczas jednego z nich doszło do możliwości popełnienia przestępstwa z art. 256 § 1 k.k., które mówi o publicznym nawoływaniu do nienawiści z powodu przynależności etnicznej i rasowej.

Miał się tego dopuścić jeden z mężczyzn, który krzyczał m.in., że „sam by te dzieci wymordował, sam by je chętnie zaj…ł„. Po publikacji jego wizerunku, do policji napłynęły informacje, które pozwoliły zidentyfikować sprawcę. Został on wezwany na komendę i przesłuchany. Mężczyzna złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy.

Co ciekawe, jeszcze przed publikacją zdjęć z monitoringu, policja była przekonana, że widoczny na nich mężczyzna to mieszkaniec Warszawy. Został nawet przesłuchany, ale zaprzeczył, że to on był w Katowicach na manifestacji. Rzeczywiście, okazało się, że faktyczny sprawca jest do niego bardzo podobny. Ma podobne tatuaże w tych samych miejscach i podobnie się ubiera. Ostatecznie, dzięki publikacji zdjęć, udało się namierzyć właściwego sprawcę.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*