Reklama

Metrolinie będą miały poślizg. Wyruszą później niż zapowiadano

Ł. K.
Metropolitalne linie autobusowe zostaną uruchomione później niż planowano. Ma to związek z obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd. Metrolinie zastąpią niebawem popularne „osiemsetki”.

Siedem nowych metropolitalnych linii autobusowych zostanie uruchomionych 5 kwietnia. Taką informację podał pod koniec lutego ZTM. Teraz z tego planu się wycofuje, bo uznano, że nie jest to dobry moment na inaugurację metrolinii. – Uruchamianie nowych połączeń w czasie trudnego do przewidzenia popytu na przewozy, nie jest działaniem właściwym. W związku z tym nie chcemy wdrażać projektu w okresie, kiedy linie nie będą spełniały swoich zadań. Utrzymanie wcześniej zaplanowanego terminu nie jest obecnie uzasadnione ani potrzebami przewozowymi, ani zasadami ekonomii – mówi Aleksander Sobota, zastępca dyrektora ds. przewozów w ZTM.

PRZECZYTAJ TEŻ: Linie metropolitalne, czyli miała być nowa jakość, a wyszło jak zwykle [KOMENTARZ]

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, nowe linie, które wyjadą na ulice miast metropolii w kwietniu, będą pierwszym etapem zmian w siatce połączeń ZTM. Wszystkich metrolinii ma być 31. Jednak na razie pasażerowie skorzystają z siedmiu. Będą to autobusy oznaczone symbolami: M1 (Katowice – Chorzów – Świętochłowice – Ruda Śląska – Zabrze – Gliwice), M2 (Katowice – Sosnowiec – Dąbrowa Górnicza), M3 (Katowice – Chorzów – Bytom – Tarnowskie Góry), M4 (Sosnowiec – Katowice), M18 (Gliwice – Gierałtowice – Mikołów – Tychy), M24 (Katowice – Chorzów – Świętochłowice – Ruda Śląska – Zabrze), AP (Katowice – Lotnisko Pyrzowice). Dokładne trasy, czasy przejazdu i częstotliwość kursowania można znaleźć TUTAJ.

Wiadomo już, że metrolinie nie rozpoczną kursowania z początkiem kwietnia. GZM i ZTM na razie nie wskazują nowego terminu ich uruchomienia. Zdecydowano jednak, że nowe połączenia powinny ruszyć tydzień po zakończeniu aktualnie obowiązujących obostrzeń.


Tagi:

Komentarze

  1. Piotr 24 marca, 2021 at 2:15 pm - Reply

    Jest jeszcze czas, aby GZ Metropolia zrobiła coś pożytecznego, czyli skoordynowala ruch autobosowy z dworcem PKP i autobusowym na ul Sadowej.
    Chociażby tylko linię pospieszne, których jest około 20 na godzinę, więc dworca miejskiego (pod PKP) Katowicom nie zapchają !!.
    Mieszkańcy i goście GZ Metropolii muszą biegać po całym mieście aby znaleźć odpowiedni przystanek do odpowiedniego miasta… W deszczu i śniegu !!
    To jak narazie jest zlepek miast i miasteczek a nie żadna Metropolia…
    Nie szkoda wam pieniędzy na połączenia/autobusy z których większość jest obsługiwana b. dobrze.

Skomentuj Piotr Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*