Reklama

Marszałek sprzeda uzdrowiska w Goczałkowicach, Rabce i Górkach Wielkich

Protest przed urzędem marszałkowskim.

Grzegorz Żądło
Radni sejmiku województwa śląskiego zgodzili się dzisiaj na sprzedaż udziałów województwa w trzech uzdrowiskach. To otwiera drogę do prywatyzacji ośrodków w Goczałkowicach-Zdroju, Rabce-Zdroju i Górkach Wielkich. Obradom radnych towarzyszył protest związkowców, którzy na wyniki głosowania zareagowali krzykami: hańba! oraz ironicznym: dziękujemy!

O tym, że marszałek chce sprzedać należące do województwa uzdrowiska portal Katowice24.info napisał jako pierwszy 5 lutego. Wtedy w grę wchodziły cztery ośrodki. Ostatecznie zarząd województwa na sprzedaż chce wystawić trzy z nich. To Śląskie Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowe im. dr Adama Szebesty w Rabce Zdroju, Uzdrowisko Goczałkowice-Zdrój oraz Ośrodek Leczniczo-Rehabilitacyjny „Bucze” w Górkach Wielkich. Na razie nie będzie sprzedaży Śląskiego Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności im gen. Jerzego Ziętka w Ustroniu. Już wtedy zarząd województwa tłumaczył, że prywatyzacja ma być ratunkiem dla szpitali, bo potrzebują one inwestycji i dokapitalizowania. Takie argumenty nie przekonały załogi. Dziś przed sesją i podczas niej przedstawiciele związków zawodowych działających w uzdrowiskach protestowali przeciwko planom prywatyzacji. Podkreślali, że nowy rząd planuje wprowadzić zakaz prywatyzacji publicznych placówek służby zdrowia. Ich zdaniem, zarząd województwa chce zdążyć z prywatyzacją przed wejściem w życie ustawy.

– To jest działanie nie w porządku, bo obiecano wstrzymanie wszelkich działań dotyczących komercjalizacji do chwili wprowadzenia ustawy. Nie jesteśmy informowani kto jest potencjalnym nabywcą. Nikt z nami nie rozmawiał, nikt nie mówił o naszych prawach pracowniczych. Uważamy, że powinien być cały projekt wspomożenia sanatoriów dziecięcych. Dla nas jest bardzo ważne, żeby zadbać o to by dzieci miały szansę leczenia się – mówiła Krystyna Śmieszek, nauczycielka i prezes ogniska ZNP przy Śląskim Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowym w Rabce-Zdroju.

Związkowcy obawiają się o miejsca pracy. – Jeśli przyjdzie prywatny podmiot to nie wiadomo co zrobi. Krążą już głosy, że może być SPA, może być dom opieki dla osób starszych. Oczywiście uważamy, że takie obiekty powinny powstawać, ale nie kosztem szkoły, sanatorium i uzdrowiska – mówiła Alina Michalak, prezes oddziału ZNP w Pszczynie.

Podczas sesji pytania zadawali głównie radni opozycyjnego PiS. Odpowiadała Aleksandra Skowronek, wicemarszałek województwa. Przekonywała, że bez prywatyzacji, uzdrowiska sobie nie poradzą. Podawała liczby. Według firmy konsultingowej, która na zlecenie województwa przeprowadziła wycenę uzdrowisk, najwięcej warte jest to w Rabce – 29,471 mln zł. Głównie dlatego, że spółka jest właścicielem budynków. Niezbędne nakłady inwestycje, która trzeba ponieść w tym ośrodku to 3,430 mln zł. Szacunkowa wartość ośrodka w Górkach Wielkich to 6,573 mln zł (nakłady 11,5 mln zł), a uzdrowiska w Goczałkowicach – 10,578 mln zł (nakłady 9 mln zł). – Żeby proces prywatyzacji był jasny i przejrzysty, wysłaliśmy wniosek do ABW i CBA z prośbą o objęcie go swoją opieką i nadzorem – argumentowała Skowronek.

Nieoficjalnie wiadomo, że żadna z wymienionych służb jeszcze urzędowi nie odpowiedziała.

W głosowaniach niespodzianki nie było (28 za – 12 przeciw, 26-11 i 28-11). Zgoda radnych otwiera drogę do sprzedaży uzdrowisk, ale nie będzie to wcale takie łatwe, ani szybkie. – W ciągu dwóch miesięcy będziemy chcieli ogłosić i rozstrzygnąć przetarg na doradcę prywatyzacyjnego. To właśnie on przedstawi konkretny harmonogram i przygotuje cały proces – tłumaczy Jerzy Oczkowski, dyrektor wydziału nadzoru właścicielskiego Urzędu Marszałkowskiego Woj. Śląskiego.

Potem ukaże się ogłoszenie w regionalnej i ogólnopolskiej prasie. Następnie wybrane firmy zostaną zaproszone do negocjacji. Będą w nich brane pod uwagę m.in. cena, gwarancje zatrudnienia dla pracowników, kwestia nieobniżania wynagrodzeń i gwarancja utrzymania dotychczasowej działalności.

Raczej nie ma szans, żeby cały proces zakończyć w tym roku.

Współpraca Łukasz Kądziołka.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*