NOWE MIEJSCE Wieloletnia rodzinna tradycja i ręczna robota. Chociaż lodziarnia otworzyła się już mniej więcej miesiąc temu, to nie ma tu długich kolejek. I pewnie nie będzie. Lody na zicher nie mieszczą się bowiem w ścisłym centrum.
W interesie jest od 15 roku życia, czyli od około 30 lat. Zaczął pracę w cukierni swojego ojca, jak tylko skończył Technikum Przemysłu Spożywczego. Cukiernia Europejska istnieje od 1974 roku. Eugeniusz Ćmiel, razem ze swoją żoną, prowadzi 4 lokale w Katowicach, a wkrótce otworzy kawiarnię przy ul. św. Jana 8. Niedawno w jednej ze swoich cukierni, w której można usiąść na kawę lub coś słodkiego, zaczął sprzedawać lody. Podobnie jak w kilku innych miejscach w ścisłym centrum Katowic, to produkcja rzemieślnicza. – Lody, żeby smakowały dobrze, wymagają użycia dobrej jakości surowców – mówi. Codziennie przygotowuje świeże składniki i stara się często zmieniać smaki. Sam je “kręci”. – Specyfika tego interesu polega na tym, żeby mieć dobry kontakt z pracownikami. To jest praca zespołowa – opowiada. Ma niewielu pracowników, ale za to oddanych. Niektórzy pracują u niego nawet 15 lat. – Zawsze chciałem mieć mały zespół ludzi, z którymi się znam i spotykam – tłumaczy.
Chociaż ma trzy lokale w centrum miasta, to postanowił otworzyć punkt z lodami w Zawodziu. Przekonuje, że nie chce walczyć o klienta, tylko robić dobre lody. – Spora konkurencja wyrosła na fali mody na lody rzemieślnicze – mówi i śmieje się, że nazywa je “hipster-lodami”i “hashtag-lodami”. Jednak przyznaje, że próbował wyrobów w kilku lodziarniach i niektóre bardzo mu smakowały.
Z kolei jego lodów “na zicher” można spróbować w Cukierni Europejskiej przy ul. 1 Maja 39. Lokal jest otwarty od poniedziałku do piątku w godzinach 6-19, w soboty od 6 do 18, a w niedziele od 8.30 do 17. Lody z Zawodzia są dowożone również do cukierni przy ul. Katowickiej i ul. Chopina.
Śmiech z ##, ale wielki napis ‘#rzemieslnicze’ .. hipokryzja pełną gębą, a do tego robi biznes od tak. ech.
Przepyszne lody ❤️❤️❤️
Potwierdzam #rzemieslnicze ❤️