Reklama

Koniec darmowego parkowania przy Pętli Słonecznej. Kierowcy rozjeżdżają trawniki i tarasują chodniki

Szymon Kosek
Był dziki parking. Teraz jest trochę mniej dziki, ale już płatny. Za to wokół niego kierowcy parkują gdzie popadnie. Przy Słonecznej Pętli właściciel nieużytku rozpoczął pobieranie opłat za postój samochodów. Docelowo w tym miejscu będzie chciał coś zbudować. Co dokładnie, nie wiadomo, bo swoich planów zdradzić nie chce.

Na działce przy skrzyżowaniu Al. Korfantego i ul. Grabowej niedawno pojawiło się ogrodzenie. Wjazdu pilnuje mężczyzna, który wpuszcza i wypuszcza samochody. Pobiera też opłaty. Mimo, że teren jest prywatny, dojeżdżający do pracy samochodami nie kryją niezadowolenia. – Gdyby to było bardziej zadbane, gdyby można było wykupić abonament, to pewnie więcej osób by z niego korzystało. Ale teraz trudno to w ogóle nazwać parkingiem. Przecież tam się wysiada i od razu wpada w błoto. 8 złotych za dzień parkowania to zdecydowanie za dużo – mówi Ewa Boberek, pracująca w Warcie. Osobom zajmującym się parkingiem zarzucają też rozrzucanie kamieni na działce należącej do miasta. Uważają, że ma ich to zmusić do wjazdu i płacenia za parkowanie.

Rozmawialiśmy z mężczyzną, który obsługuje parking. Zaprzeczył zarzutom stawianym przez pracowników okolicznych biur. Nie chciał się przedstawić. Powiedział tylko, że parking jest rozwiązaniem tymczasowym, bo za 3-4 miesiące ma ruszyć na tym terenie budowa wieżowców.

Teren należy do spółki Inwestbud. Jej prezes, Andrzej Kuba, powiedział nam, że do uporządkowania terenu wzywała spółkę straż miejska. Potem o udostępnienie terenu dla parkujących mieli go prosić szefowie firm z biurowców w okolicy. Jedna z nich dostała działkę w dzierżawę. Prezes nie chciał jednak zdradzić, jaka to firma. Nie powiedział nam też, jakie plany spółka wiąże ze swoim terenem.

Pracownicy pobliskich firm parkują teraz gdzie się da. A właściwie gównie tam gdzie nie powinni. Rozjeżdżają trawniki i zastawiając chodniki.

Godzina postoju na parkingu kosztuje 2,5 złotych, cały dzień – 8 złotych. Mieści się na nim ok. 40-50 samochodów.


Tagi:

Komentarze

  1. Marcin 1 listopada, 2016 at 11:05 pm - Reply

    Niestety wyszła pazerność. Zamiast zrobić lekko uporządkowany parking (podsypać żwirem chociażby?) , to BEZPRAWNIE buracki-bisnessmyn zablokował plac publiczny. proponuje to samo zrobić z placem tego pana, rozsypać kamienie i zablokować dojazd , chociażby zmieniajac drogę z planu miasta. jakaś barierka nowa może?

  2. Myszka 31 października, 2016 at 9:07 pm - Reply

    Prywatny teren to jaki problem. To panaceum na desant mobilny w Katowicach. Dobre pomysły trzeba chwalić. Tak trzymać.

  3. Mieszkaniec rejonu 31 października, 2016 at 9:04 pm - Reply

    Brawo dla pomysłodawców tego terenu. Zróbcie tam porządek. Jeszcze raz brawo. A malkontentom stanowcze nie.

  4. Ania 31 października, 2016 at 9:01 pm - Reply

    Stop samochodom w centrum. Samochody na parkingi .ludzie do tramwai.

  5. Obserwator 28 października, 2016 at 12:34 pm - Reply

    To akurat prawda, że właściciel działki zrobił zasieki na działkach należących do miasta (położył gałęzie, kamienie, podsypał ziemię). Każdy kto pracuje w biurowcach widział jak sukcesywnie ograniczał „darmowe” miejsca do parkowania na nie swojej działce, aby tylko ludzie parkowali na jego parkingu

    • Jacek 31 października, 2016 at 3:34 am Reply

      Od lat spaceruje tam z psem i to co się działo do tej pory to przyprawiało o ból głowy. Pozostawianie pojazdów gdzie się da byle prędko uciec . Pomimo ,że teraz jest tam uporządkowane to i tak dalej inni pozostawiają pojazdy na trawnikach ,na pasach ,na poboczach i mają wszystko w nosie. Arogancja kierowców to druga sprawa i roszczenia ,że mają prawo bo tyle lat tak jest . Przecież przejście przez pasy na drugą stronę na ul. Jesionowej to zgroza bo wszędzie pojazdy. Od strony pętli wyryli dosłownie wyryli trawe i koleiny na pół metra . Uważam ,że jak mnie stać na samochód to pozostawiam pojazd na parkingu choćby za spodkiem albo przyjeżdżam autobusem bo taniej i ekologiczniej . Ja pracuje i parkuje na ul. Sokolskiej. Stać mnie na samochód to stać mnie na parking. Brawo ,że coś tam ruszyło oby tak dalej.

Skomentuj Jacek Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*