Po kopalniach Murcki Staszic, ROW Ruch Jankowice i Sośnica, również w KWK Bobrek w Bytomiu wstrzymane zostało wydobycie. To efekt dużej liczby zakażeń koronawirusem wśród górników. Podobnej decyzji można się spodziewać w przypadku kopalni Pniówek.
Decyzja o wstrzymaniu wydobycia w KWK Bobrek została podjęta późnym popołudniem w niedzielę. Na razie Węglokoks Kraj, do którego należy kopalnia, ograniczył się do krótkiego komunikatu na Twitterze: „W trosce o zdrowie i życie górników, ich rodzin oraz mieszkańców woj. śląskiego, podjęliśmy decyzję o czasowym wstrzymaniu pracy KWK Bobrek. Wszystkich pracowników prosimy o pozostanie w domach z rodzinami. Najbliższe dni będą kluczowe w walce z pandemią„.
Jak poinformował Śląski Urząd Wojewódzki, 26 próbek pobranych od górników KWK Bobrek podczas czwartkowych badań przesiewowych dało wynik pozytywny.
Duży wzrost zakażonych nastąpił też w KWK Pniówek. W komunikacie Jastrzębska Spółka Węglowa poinformowała, że wydobycia nie wstrzymuje. Za to cała załoga kopalni zostanie poddana badaniom na obecność koronawirusa. Możliwość podjęcia pracy będzie uzależniona od wyników badań. Do czasu zakończenia zaplanowanych testów, ruch zakładu będzie prowadzony wyłącznie w oparciu o pracowników z negatywnym wynikiem badań na obecność wirusa.
Do popołudnia 10 maja w zakładach JSW było 71 potwierdzonych przypadków zarażenia koronawirusem (Pniówek i Zofiówka). Na kwarantannie było 271 osób.
