Reklama

Kibice w akcji, czyli jak obrażając kogoś, zrobić mu przysługę

Krzysztof Pieczyński
Grzegorz Żądło
Jak przysłużyć się komuś, kto kandyduje w wyborach? Można mówić i pisać o kimś takim dobrze. Można obiektywnie przedstawiać to co robi. A można też go oczerniać i obrażać. Wszystkie te metody prowadzą do jednego: obiekt takiego zaintereswania prawie na pewno zdobędzie więcej głosów.

Drogę ostatnią, czyli promocji negatywnej, wybrali ludzie, którzy prowadzą na Facebooku profile kibiców (choć raczej pseudokibiców) Ruchu Chorzów z katowickich dzielnic Ligota i Giszowiec. Otóż na wspomnianych fanpage’ach znalazło się przerobione zdjęcie kandydata na radnego w Katowicach Krzysztofa Pieczyńskiego. Jego twarz wpisana jest w czerwoną okrągłą ramówkę, przypominająca znak zakazu postoju. Nad kółkiem hasło: „nie głosujemy”, pod nim: „na geja Pieczyńskiego”. Obydwa zdjęcia mają łącznie już ponad 200 polubień i kilkanaście udostępnień. Znaczy promocja idzie jak należy. Na miejscu kandydata Forum Samorządowego i Piotr Uszok bardzo bym się z tej przeróbki ucieszył. Choć on sam podchodzi do tego z dystansem. – Traktuję mój start bardzo poważnie, podobnie jak swoją pracę i takie sytuacje nie wzbudzają we mnie emocji – mówi Krzysztof Pieczyński.Jeśli chodzi o Ruch Chorzów, to mam wielu znajomych wśród piłkarzy tej drużyny, a także wśród ich starszych kibiców, którzy mnie szanują i paradoksalnie również pomagają w kampanii, np. poprzez wywieszanie plakatów w swoich punktach działalności gospodarczej.

Pieczyński znany jest z tego, że sympatyzuje z GKS-em Katowice. Skoro jednak w kampanii pomagają mu też kibice Ruchu, to ci, którzy przerobili jego zdjęcie ponieśli podwójną porażkę. Każdy taki atak jednoczy środowisko zaatakowanego. Po drugie, ci rozsądnie myślący z nieprzychylnego obozu, pewnie odetną się od tych bardziej radykalnych. I tak, chcąc zrobić komuś krzywdę, tak naprawdę mu się pomaga. Powinni o tym pamiętać wszyscy (nie tylko kibice), którzy będą w jakiejkolwiek kampanii chcieli kogoś obrazić.


Tagi:

Komentarze

  1. Marek 18 października, 2014 at 3:47 pm - Reply

    To prawda że nie ważne jak o tobie mówią – ważne że mówią w tym przypadku sprawdzi się idealnie !

  2. normalnoscdewiza 17 października, 2014 at 10:16 pm - Reply
  3. Paweł 15 października, 2014 at 9:10 pm - Reply

    Osobiście nie jestem zwolennikiem bezpodstawnego hejtingu, natomiast z tego co widać tym razem – Panu Pieczyńskiemu chyba tylko wyjdzie na dobre to, co w założeniu autorów akcji miało mu zazkodzić 😉

Skomentuj Marek Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*