Reklama

Każdy może sobie przejechać na zakazie ul. 3 Maja. Bezkarnie

Łukasz Kądziołka
Dostawcy kurierzy, mieszkańcy i służby. Ulicami centrum Katowic, które są wyłączone z normalnego ruchu, porusza się dużo samochodów. Również tych, których nie powinno tam być. Sprawę mógłby rozwiązać monitoring, który rejestruje wjeżdżające do „zakazanej” strefy pojazdy. Nikt jednak z niego nie korzysta. To jednak ma się zmienić.

W piątek, około godziny 23, na ul. 3 Maja jest tłoczno. Większość ludzi dopiero idzie na imprezę. Przez środek ulicy przejeżdża alfa romeo na sosnowieckich tablicach. Widać, że samochód jest zadbany, a jego właściciel to najprawdopodobniej fan tzw. wiejskiego tuningu. Alfa przejeżdża szybko, ze środka słychać głośną muzykę i okrzyki. Chociaż ulicą mogą poruszać się tylko niepełnosprawni, mieszkańcy posiadający zezwolenie, służby (m.in. policja, straż pożarna, pogotowie itp.) oraz dostawcy (w określonych godzinach), to samochód przejeżdża jakby nigdy nic obok patrolu straży miejskiej. Panowie tłumaczą się, że mają teraz interwencję i są jednym z dwóch patroli na mieście. Udzielali pomocy leżącemu na ulicy mężczyźnie. – Sam bym sobie takiego złapał – mówi jeden ze strażników. Takich samochodów jak alfa romeo z Sosnowca przejeżdża przez 3 Maja i Rynek więcej. Straż miejska potwierdza, że problem nielegalnego wjazdu na ul. 3 Maja nasila się w godzinach nocnych. Czasem kierowcy, chcąc uniknąć konsekwencji, przejeżdżają bardzo szybko. Prawdopodobnie przekraczając przy tym dozwoloną prędkość.
Jak ustaliliśmy, ul. 3 Maja nie jest objęta szczególną kontrolą. Inaczej jest na innych drogach dojazdowych do Rynku. W przypadku ulic Pocztowej, św. Jana i odcinku al. Korfantego (od skrzyżowania z ul. Moniuszki do pawilonu C4) służby mają obowiązek szybkiego reagowania. Wykorzystuje się w tym celu miejski monitoring, czyli KISMiA (Katowicki Inteligentny System Monitoringu i Analizy). – Kiedy ktoś wjeżdża na jedną z tych ulic, obligatoryjnie pojawia się alert – mówi asp. Jacek Prokop z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Katowicach. Dodaje, że policja i straż miejska stale prowadzą kontrole również na ul. 3 Maja. Jednak pojazdy są zatrzymywane tylko jeśli akurat jest w tym miejscu patrol straży miejskiej lub policji.
Na to jednak zbyt często nie można liczyć. Znacznie łatwiejsze byłoby wykorzystanie miejskiego monitoringu, ale nikt tego na ul. 3 Maja nie robi, choć na innych ulicach objętych zakazem wjazdu już tak. – KISMiA  już obecnie jest wykorzystywany m.in. do wykrywania źle zaparkowanych pojazdów, nieuprawnionego przejazdu i innych zachowań objętych zakazem – informuje biuro prasowe UM Katowice.

Nie wiemy czy to zbieżność czasu, czy efekt naszych pytań, ale urząd miasta zapowiedział, że od 1 września nagrania pochodzące z monitoringu miejskiego będą „regularnie wykorzystywane przez straż miejską do ścigania nieuprawnionego przejazdu” również na ul. 3 Maja. Sprawdzimy.


Tagi:

Komentarze

  1. Krzysztof 30 sierpnia, 2017 at 2:05 pm - Reply

    Dlaczego dostawcze samochody też mogą parkować i jeździć? Wózkami niech towar wożą. Wczoraj sobie Stawową po 9 rano szedłem i trzeba było zrobić slalom między samochodami. Do tego ogródki, dziury… Zapraszam do takiego slalomu z białą laską – po niewidomemu. I te dostawczaki, które nawet na przystanku tramwajowym na 3 maja parkują… Albo na krzywym m.in. od nich Placu Szewczyka.

  2. Jonasz 30 sierpnia, 2017 at 1:10 pm - Reply

    Dopuszczenie wjzadu „zaopatrzenia w godzinach 18-24” pozwala przypuszczać, że wspomniana w artykule Alfa wiozła zaopatrzenie. Alkoholu dla balujących w środku pasażerów ]:->

Skomentuj Krzysztof Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*