Reklama

Katowice rezygnują z unijnej dotacji na budowę linii tramwajowej na południe, bo mają duże opóźnienie w przygotowaniu inwetycji

Redakcja
Urząd miasta poinformował, że Katowice rezygnują z unijnej dotacji przyznanej na budowę linii tramwajowej z Brynowa do Kostuchny. Wszystko dlatego, że nadal nie wiadomo, kiedy nowa linia powstanie, ale na pewno nie nastąpi to szybciej niż w 2024 roku. Co za tym idzie, miasto nie zdążyłoby rozliczyć dotacji i istniałoby ryzyko konieczności jej zwrotu.

Tramwaj na południe miał być gotowy w tym roku. Tymczasem, nie ma jeszcze nawet projektu. Ten ma zostać przekazany urzędowi w październiku. Obecnie trwa oczekiwanie na tzw, decyzję środowiskową. Dokumenty do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska miasto złożyło w lutym 2019 roku. RDOŚ nakazała uzupełnienie dokumentacji, a poprawiona wersja raportu została złożona w grudniu. Dopiero po pozytywnej decyzji RDOŚ możliwe będzie wykonanie projektu wykonawczego. Wszystko to oznacza, że realnym terminem zakończenia budowy nowej linii tramwajowej i rozliczenia projektu jest przełom 2023 i 2024 roku.

W związku z tym, że nadal nie wiadomo kiedy będzie można rozpocząć budowę torów z Brynowa do Kostuchny, miasto nie chce ryzykować i rezygnuje z unijnej dotacji na ten cel. Ta wynosiła 71 mln zł. Chodzi o to, że pieniądze z unijnej perspektywy 2014-2020 trzeba rozliczyć do końca 2023 roku, więc bardzo prawdopodobne, że Katowice nie byłyby w stanie tego zrobić.

Urząd miasta wystosował już do zarządu Związku Subregionu Centralnego Województwa Śląskiego propozycję przesunięcia przyznanych funduszy na inny cel. Propozycja Katowic został już omówiona z ministerstwem funduszy i polityki regionalnej oraz z Centrum Unijnych Projektów Transportowych.

25,3 mln zł miałoby zostać przeznaczonych na przebudowę torowisk w kilku miejscach. Chodzi o odcinki w ul. Obrońców Westerplatte od ul. Korczaka do ul. Wańkowicza, w ul. 1 Maja i ul. Obrońców Westerplatte od wiaduktu DK79 do „Baterpolu”, wzdłuż ul. Chorzowskiej od ul. Złotej do ul. Dębowej” oraz wzdłuż trasy im. Nikodema i Józefa Reńców (DTŚ) od ul. Wiśniowej do ul. Brackiej.

Tramwaje Śląskie rozstrzygną niedługo przetarg na wybór projektanta w tych czterech lokalizacjach. Szerzej pisaliśmy o tym TUTAJ.

Nieco więcej, bo 28,2 mln zł, miałoby zostać przeznaczone na zakup taboru przez Tramwaje Śląskie. Ponadto Katowice zaproponowały zwiększenie dofinansowania dla Centrum Przesiadkowego Sądowa (3,3 mln zł) oraz doposażenie Tramwajów Śląskich (4,5 mln zł).

Jak informuje urząd miasta, Katowice będą się starały o dofinansowanie budowy tramwaju na południe z kolejnej perspektywy na lata 2021-2027.


Tagi:

Komentarze

  1. Piotr 4 lutego, 2020 at 5:12 am - Reply

    No niestety, zeby cos zmienic w Katowicach trzeba sie ruszyc na wybory, a nie tylko narzekać…Proszę pamiętać o tym w czasie następnych wyborow…

  2. Ted 3 lutego, 2020 at 12:35 pm - Reply

    Proszę kompetentnego przedstawiciela UM o wytłumaczenie zaistniałej sytuacji.
    Brak informacji to przyznanie się do winy.

  3. BMS 28 stycznia, 2020 at 5:22 pm - Reply

    ci z południa Katowic którzy jeszcze sie zastanawiali czy kupic samochód teraz nie mają już wątpliwości 🙂 dzięki Krupa !!!!

  4. Dziad Dzieciojad 28 stycznia, 2020 at 2:57 pm - Reply

    Nie „rezygnują”, ale nie zdążyli. Linia tramwajowa ma przejechać przez las a na odciętych terenach powstaną nowe osiedla. Deficyt terenów na południu Katowic powoduje presję developerów na UM. Najlepszym przykładem jest ostatnia korekta zakończenia biegu linii. Tauron sprzedał działkę przy os Radockiego pod budownictwo, aby nie psuć walorów nieruchomości odsunięto od niej tramwaj do ul Bażantów.Ten przykład najlepiej pokazuje ,że ten tramwaj nie jest dla mieszkańców a tylko grą w działki.

  5. Jan 28 stycznia, 2020 at 1:15 pm - Reply

    Ja nie byłbym taki pewny dotacji UE w przyszłości. A swoją droga żenada i dyletanctwo

  6. jacek 28 stycznia, 2020 at 10:30 am - Reply

    Nazwiska urzędników, którzy to spieprzyli.

    • Paweł Skobar 28 stycznia, 2020 at 12:00 pm Reply

      Proste. Adam Kochański – naczelnik wydziału inwestycji. Dostał od Krupy kilkutysięczną premię za dobrą pracę za rok 2019. Szybkiego Tramwaju Leśnego w skrócie STL nie dał rady ogarnąć. Niech żyje obermasjetr Krupa! Niech żyje! Niech żyje!

  7. Patryk 28 stycznia, 2020 at 10:12 am - Reply

    Kiedy wyborcy zrozumieją, że tu w Katowicach jest potrzebne solidne przewietrzenie magistratu i świeża krew?

  8. Przemysław 27 stycznia, 2020 at 8:58 pm - Reply

    I to powinien być temat nr 1, a nie stadion.

  9. Paweł Skobar 27 stycznia, 2020 at 8:57 pm - Reply

    Leśny tramwaj, kolejny powód do kpin z miasta. Imć obermajster Krupa, robi wszystko, żeby Katowice przejęły pałeczkę żenady od Radomia.

  10. xxx 27 stycznia, 2020 at 6:59 pm - Reply

    Kompletna kapa na każdym kroku z ostatniego miesiąca np dobudówka schodów w centrum przesiadkowym sądowa,
    stadion GEKSY i teraz ten nieszczęsny tramwaj KPINA

  11. Lk 27 stycznia, 2020 at 5:11 pm - Reply

    Wiadomo ze ta linia nie powstanie za 10 lat jak sie nie zmieni prezydent to dalej tak miasto bedzie sie degradowac!!!

  12. Schlesier 27 stycznia, 2020 at 4:29 pm - Reply

    Władze miasta powinny się podać do dymisji po takiej kompromitacji.

    • DS 28 stycznia, 2020 at 9:21 am Reply

      Tak ładujcie pieniadze w polnoc Katowic. A południe niech sobie dojezdza z piotrowic do brynowa przez ponad 1h. Szybciej te drogę pieszo idzie pokonać. Ktoś kto zaniedbał powinien z roboty wylecieć.

Skomentuj Schlesier Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*