Reklama

Katowice budują noclegownię za kilka milionów złotych. Zamieszka tu 80 bezdomnych

Ł. K.
Noclegownia na granicy Zawodzia i Burowca od początku budziła duże kontrowersje. Teraz obiekt jest już na końcowym etapie realizacji. Następnej zimy będzie mogło tu mieszkać 80 mężczyzn.

Trwa budowa nowej noclegowni w Katowicach. Kontrowersyjną inwestycję poprzedziły konsultacje w 2018 roku, które zakończyły się dwa lata temu i nic nie dały. Miasto postanowiło zlokalizować obiekt na granicy Zawodzia i Burowca, ale już na terenie tej drugiej dzielnicy. Ta decyzja urzędników spotkała się z oburzeniem i protestem mieszkańców Szopienic i Burowca. Uważali, że miasto zaszkodzi dzielnicy kolejnym obiektem dla bezdomnych. W Szopienicach już znajduje się jedna noclegownia dla bezdomnych. Pomimo głosów krytyki, miasto nie zrezygnowało ze swoich planów. Przy ul. Obrońców Westerplatte, w pobliżu oczyszczalni ścieków Wodociągów Katowickich i Rawy, trwa inwestycja. Prace rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku od niwelacji gruntu i wycinki drzew. Teraz stoją tu już dwa prefabrykowane budynki. Obiekty są identyczne. Mają dwa poziomy i są wolnostojące. Zostały zbudowane na bazie drewnianego szkieletu i będą zrobione z modułów. Wykonawca zaczął już montaż elementów i wkrótce zacznie prace wykończeniowe.

W środku na parterach znajdą się pomieszczenia biurowe, toalety , pomieszczenia socjalne, rejestracja z dyżurką oraz pomieszczenia pralni wraz z magazynami. Będzie tu też świetlica z jadalnią. W obu obiektach jest po 7 pokoi z toaletami i natryskami, w tym jeden dla niepełnosprawnych na parterze. Pomieści się w nich od dwóch do ośmiu osób. Łącznie w nowej noclegowni ma mieszkać 80 mężczyzn, bo dla nich będą przeznaczone obiekty. Noclegownia ma być całodobowa, a dojazd będzie poprowadzony drogą biegnącą do oczyszczalni. Przeprowadzą się do niej bezdomni z ul. Sienkiewicza.

Inwestycja ma się zakończyć w połowie maja. Jej koszt to ponad 3,8 mln zł brutto. Na razie miasto nie informuje, kiedy pierwsi bezdomni będą mogli się wprowadzić do noclegowni przy ul. Obrońców Westerplatte. Nie wiadomo też, kiedy miasto ogłosi konkurs na zarządcę noclegowni. Wszystko ma wyjaśnić się w połowie roku.


Tagi:

Komentarze

  1. Krzysztof 16 marca, 2020 at 7:04 pm - Reply

    To niezły azyl za podatników pieniądze. Na świecie są noclegownie koedukacyjne ale nie przyjmujące nikogo na stałe. Godzina 7.00 w lecie i 6.00 w zimie – ciepła herbatka i poza budynek. Najlepiej by było robić sypialnie stałego pobytu i tak do śmierci a faktycznie potrzebujący na garnuszku rodziny. A rodzina żeby płaciła podatki dla miasta i jeszcze utrzymywała takie przybytki – brawo. Ludzie muszą pracować – rano wstać i iść zbierać śmieci, zamiatać ulice i wykonywać inne pożyteczne prace dla miasta. Taki azyl doprowadza do meliny ćpunów i obciążenie dla mieszkańców. Niech się prześpią, wymyją i do roboty. Tak jest na zachodzie.

  2. Marcin 31 stycznia, 2020 at 7:28 am - Reply

    Pod nagłówkiem cyt. Następnej zimy będzie mogło tu mieszkać 80 mężczyzn.
    -a jak to się będzie miało, w przypadku kobiet?

  3. adalbert 30 stycznia, 2020 at 11:43 pm - Reply

    Zaraz będzie komentarz, że lepiej przeznaczyć pieniądze na oczyszczanie powietrza w mieście, ścieżki rowerowe albo kółko szachowe na Wełnowcu. Bo tak lepiej.

  4. Mich 30 stycznia, 2020 at 8:34 pm - Reply

    I jak zwykle z każdą budową w mieście. Poprzednia informacja „Planowany termin zakończenia budowy to 7 listopada 2019 r.”, a faktycznie w okolicach tej daty rozpoczęła się budowa. Ale mrozów też nie ma, jakby na zamówienie 😉

  5. AA 30 stycznia, 2020 at 5:31 pm - Reply

    Taniej byłoby kupic na wolnym rynku parę mieszkań i tam zapewnić bezdomnym miejsca
    3,8 mln zł podizelone przez 80 osób = 50 000 zł na bezdomnego

Dodaj komentarz

*
*