Reklama

Karta ŚKUP wciąż budzi emocje

Grzegorz Żądło
Kiedy w ostatnim dniu października opublikowałem list czytelniczki w sprawie Śląskiej Karty Usług Publicznych, nie ma tygodnia, żeby nie pojawił się pod nim nowy komentarz. W większości są to opinie negatywne. Pojawiają się też konkretne pytania. Zadałem je rzeczniczce prasowej KZK GOP Annie Koteras.

Najwięcej kontrowersji wzbudza konieczność przykładania karty do czytnika w autobusie czy tramwaju zarówno przy wsiadaniu, jak i wysiadaniu z pojazdu. To zaskakujące, zwłaszcza w przypadku biletów okresowych (od 24-godzinnych po 90-dniowe). – Żeby aktywować bilet okresowy, trzeba chociaż raz przyłożyć kartę do czytnika przy wejściu do autobusu lub tramwaju. Nie ma natomiast obowiązku przykładania karty przy wysiadaniu. Niemniej zachęcamy do tego, bo przy zakupie kolejnego biletu okresowego można liczyć na rabat w wysokości 5 % – wyjaśnia Anna Koteras.

Żeby dostać wspomniany rabat, trzeba mieć 95% skuteczność przykładania kart do czytników przy wejściu i wyjściu, czyli trzeba to robić niemal przy każdej podróży.

Czemu to ma służyć? – Rejestracja wejścia i wyjścia służy celom statystycznym. Pozwoli to na lepsze dostosowanie oferty do rzeczywistych potrzeb.

Co się stanie, jeśli mając wcześniej kupiony i „nabity” na ŚKUP np. bilet miesięczny, nie aktywujemy go w autobusie? – W przypadku kontroli na takiego pasażera może zostać nałożona kara za jazdę bez ważnego biletu. Tak to zostało ustalone w taryfie – mówi rzecznik KZK GOP.

Dlaczego np. jadąc na bilecie godzinnym (który jest też biletem na 3 i więcej miast) trzeba przykładać kartę do czytnika zarówno przy wejściu, jak i wyjściu? I dlaczego trzeba to robić przy każdej przesiadce, mimo że nie minęła jeszcze godzina od czasu pierwszego „skasowania” biletu? – Tak został skonstruowany system. Jeśli chcąc skorzystać z biletu 60-minutowego, nie odbijemy go wysiadając z jednego autobusu, system będzie uważał, że nadal jedziemy tym samym pojazdem. Dlatego jeśli później wsiądziemy do innego, ten bilet będzie już nieważny, bo został wykorzystany przy podróży pierwszym autobusem – tłumaczy Anna Koteras.

Pasażerowie skarżą się, że nie wszystkie czytniki działają. – W początkowej fazie działania systemu mogą pojawiać się jeszcze błędy, które są na bieżąco usuwane. Pasażerowie nie muszą się obawiać, że z powodu awarii technicznych spotkają ich jakiekolwiek sankcje – wyjaśnia rzecznik KZK GOP.

Biorąc pod uwagę problemy związane z działaniem ŚKUP, część pasażerów obawia się wycofania z oferty biletów papierowych. Czy i kiedy to nastąpi? – Obecnie nie planuje się wycofania biletów papierowych. Będzie to możliwe w przyszłości, kiedy system będzie działał bez zarzutów. Może to nastąpić w ciągu najbliższego roku. Chodzi jednak tylko o bilety okresowe. Te jednorazowe pozostaną na zawsze, bo nie wszyscy muszą mieć ŚKUP.

Do tej pory kartę odebrało około 25 tysięcy osób. Żeby wypełnić wskaźnik unijnego dofinansowania do tego projektu, w ciągu pięciu lat powinno to zrobić 700 tysięcy mieszkańców regionu.

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania na temat ŚKUP, piszcie w komentarzach.


Tagi:

Komentarze

  1. nickalena 3 listopada, 2016 at 2:35 pm - Reply

    Wsiadłam do tramwaju jadącego z pl. Sikorskiego w Bytomiu do centrum Katowic, dzis, o godzinie 13.15. mam bilet z LIMITEM PRZEJAZDÓW. Skasowalam go przy wejsciu. Niestety, wskutek awarii pojadzu, kazano pasazerom przesiąśc sie do nadjezdżającej 19- tki na przystanku Katowice Stadion. Wysiadając z 19 stki, odbiłam bilet i co? I okazalo sie, że system nabił mi KOLEJNY przejazd, w dodatku poinformował,ze nie odbilam karty przy wyjściu. Rozumiem więc,ze jestem stratna o jeden przejazd z powodu awarii srodka transportu?? Co na to KZK GOP?

  2. Ania 30 maja, 2016 at 12:35 am - Reply

    Jestem osobą niepełnosprawną. Poruszanie po jadącym pojeździe stanowi dla mnie problem. Wsiadając szukam miejsca, żeby się czegoś złapać ( za młodo wyglądam, żeby ktokolwiek ustąpił mi miejsca:-). Pilnowanie, żeby przy każdym wejściu mieć kartę w takim miejscu, by szybko ją wyjąć, a jednocześnie nie zgubić, to wyzwanie. Poza tym, np. na przystanku Katowice Dworzec, czytniki często nie działają, ze względu na brak zasięgu. Dla mnie konieczność poczekania w pobliżu czytnika lub spacerowania po autobusie aż czytnik połączy się z siecią bywa wręcz niebezpieczne, ze względów zdrowotnych (mam problemy z utrzymaniem równowagi). Dlatego będę korzystać z biletów papierowych, dopóki będą dostępne. Aż zaczęłam się zastanawiać nad przeprowadzką do Wrocławia lub innego miasta, gdzie kartę miejską pokazuje się przy kontroli. Dziękuję KZK GOP za nowatorski sposób zniechęcenia niepełnosprawnych do korzystania z komunikacji publicznej.

  3. Janusz 28 stycznia, 2016 at 11:09 pm - Reply

    Nie jest prawdą żeby dostać 5-cio % rabat, trzeba mieć 95% skuteczność przykładania kart do czytników przy wejściu i wyjściu. Wystarczy 50%.

  4. tom 27 stycznia, 2016 at 6:21 pm - Reply

    Za cały ten cyrk związany ze ŚKUP kilka osób powinno nawet nie tyle stracić pracę, co pójść siedzieć.

    Mam wielką nadzieję, że cały ten projekt odbije się wielu osobom czkawką i konieczny będzie zwrot dofinansowania do UE, a ŚKUP po prostu upadnie.

    • Marcin 16 grudnia, 2016 at 9:53 am Reply

      A ja mam nadzieję, że SKUP się rozwinie na tyle dobrze żeby można było z niego korzystać nie tylko w autobusach i tramwajach ale także w PKP i u pozostałych przewoźników takich jak MZKP Zawiercie na przykład. System bardzo dobrze działa, korzystam od prawie dwóch lat i nie mam z tym żadnego problemu, do tego nie muszę myśleć o bilecie papierowym i latać po kioskach szukając gdzie kupię swój bilet, dodatkowym plusem jest fakt, że jeśli kupię bilet np. 10.12.2016 to jest on ważny do 9.01.2017 a nie so 31.12.2016 to dobre rozwiązanie. Ci co piszą komentarze negatywne albo nie rozumieją tego co czytają, albo są tak oporni na nowości że krytykują wszystko. Dla mnie SKUP na 5+.

      • Grzegorz Żądło 16 grudnia, 2016 at 10:05 am Reply

        Nie może Pan korzystać ze ŚKUP od dwóch lat, bo karta funkcjonuje od nieco ponad roku.

  5. Grażyna 26 stycznia, 2016 at 9:55 pm - Reply

    Karta ŚKUP mnie rozczarowała i powiem więcej rozczaruje każdego, który liczy na nowoczesne jej użytkowanie. Nie mówię, że wszystko jest źle, ale nie będzie nic łatwiej, mobilniej, szybciej i lepiej. Jadąc z tradycyjnym papierowym biletem było już bardziej nowocześnie – bilet w kieszeni, wsiadasz wysiadasz , ewentualnie pokazujesz do kontroli. Teraz się przybijasz i odbijasz żeby otrzymać zniżkę, niektóre czytniki nie działają, niektóre nie czytają poprawnie kart. Pani Konteras mówi, że to dla celów statystycznych, ale po co KZKGOP wiedza o tym gdzie kto wsiada i wysiada i do czego może się przydać w przyszłości ? Jak będą wyglądały kolejki do czytników gdy więcej osób będzie z karty korzystało? Zapomnijcie o kupowaniu biletów przez Internet, ten system działa źle i nawet podczas rozmowy w infolinii ŚKUP odradzają tą formę.
    Marta, wiem że dla zwykłego pasażera to trudne ale trzeba odróżnić dwa rodzaje punktów, Punkty obsługi klienta i Punkty obsługi pasażera. W tych pierwszych (w których byłam) spotkałam ludzi bardzo dobrze poinformowanych o działaniu karty ŚKUP i wszelkich problemach niezwykle pomocnych i kompetentnych, którzy nota bene zbierają wszystkie możliwe pretensje od pasażerów; w tych drugich wręcz odwrotnie.
    Użytkownikom karty ŚKUP w tym sobie życzę dużo cierpliwości… a katowice24.info dziękuję za pomoc w informowaniu o problemach z kartą.

    • Marcin 16 grudnia, 2016 at 10:18 am Reply

      Żeby dobrze zostało zrozumiane to co napiszę…W zasadzie posiadam kartę od wersji można powiedzieć testowych kiedy jeszcze wielu nie planowało jej wyrobienie. Według mnie jest to nowoczesny system, który dokładnie generuje kto płaci za przejazd a kto nie płaci, bo mnie jako pasażera który płaci normalnie za swój przejazd denerwuje fakt, osób uważających że przejazd bezpłatny im się po prostu należy jak psu miska (bo po co kupować bilet jak można wydać na piwo) otóż nie tak nie jest. papierowe bilety nie były dobrym rozwiązaniem, gdyż kupując taki bilet 10.12.2016 tracił on swoją ważność 31.12.2016 co znaczy że było się stratnym 9 dni przejazdów, karta SKUP wprowadziła to rozwiązanie w odpowiedni sposób 10.12.2016-9.01.2017 i to jest korzystne dla mnie jako pasażera, odbijanie kart akurat nie jest tu jakimś wielkim problemem bo, po pierwsze wejście do pojazdu i rejestracja wejścia z przodu pojazdu, wyjście z pojazdu i rejestracja wyjścia w środku lub na końcu pojazdu, więc proszę nie pisać, że to jakiś wielki problem. Zdarza się, że niektóre czytniki nie działają, ale jeśli bilet jest już aktywowany to późniejszy brak rejestracji wejścia czy wyjścia nie stanowi jakiegoś wielkiego problemu. Osobiście kupuję bilet od początku drogą elektroniczną i zawsze działało tak jak powinno, czyli bez zarzutu a jeśli chodzi o kwestię odbijania rejestracji wejścia i wyjścia..system tak został skonstruowany aby ułatwić życie pasażerom, weźmy na przykład tablice informacyjne na przystankach które pokazują za ile przyjedzie autobus..jest to na bieżąco aktualizowane właśnie w oparciu o SKUP, gdyż cały system (tablice informacyjne + karta SKUP) stanowią jakby jedną całość. Dla mnie jako pasażera dojeżdżającego do pracy z przesiadką jest to doskonałe połączenie.

  6. Marta 26 stycznia, 2016 at 3:49 pm - Reply

    Bardzo zaskakujący jest fakt, iż osoby pracujące w punktach obsługi ŚKUP nie są przygotowane aby udzielić wyczerpującej odpowiedzi na pytania dotyczące zasad użytkowania karty. Nie można uzyskać konkretnych informacji oraz osoby te nie informują w jaki sposób używać karty oraz czytników.W autobusach czytniki działają bardzo rzadko. Trzykrotnie konieczne było załatwianie aktywacji karty- z powodu błędów obsługi w punktach. Przykry jest również fakt, że osoby obsługujące wykazują się brakiem kultury względem klientów. Odnoszę wrażenie,że nic nie jest gotowe na wprowadzenie takich innowacji – wprowadza to zamęt oraz dezorganizację.

  7. Lestek 26 stycznia, 2016 at 2:49 pm - Reply

    Nie chciałbym wspominać juz faktu, że wprowadzenie taryfu ŚKUP zniechęca pasażerów do podróżowania z przesiadkami, które są liczone jako kolejny przejazd (przy biletach okresowych). Z utęsknieniem czekam, az KZK wprowadzi więc bezpośrednie połączenia zewsząd dowsząd.

Skomentuj Marcin Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*