Już ponad połowa pogrzebów na cmentarzu komunalnym w Katowicach to pochówki spopielonych zwłok. Miasto zbuduje krematorium

Katowickie Cmentarze Komunalne dostaną z budżetu miasta dodatkowe pieniądze na budowę spalarni zwłok, która ma powstać przy ul. Murckowskiej. Wszystko po to, żeby można było rozstrzygnąć przetarg na budowę krematorium, bo jedyna oferta przewyższa zaplanowany na ten cel budżet. Cmentarz komunalny nie ma jeszcze takiej instalacji, a już ponad połowa pochówków odbywa się przez spopielenie zwłok.

Pomysł budowy krematorium zwłok na cmentarzu komunalnym w Katowicach pojawił się już ponad 10 lat temu. Z przyczyn formalno-prawnych nie został jednak zrealizowany. Teraz powrócił i przybrał konkretną formę. Pod koniec 2021 roku Katowickie Cmentarze Komunalne ogłosiły przetarg na stworzenie spalarni zwłok. Ma się ona mieścić w południowej części budynku przedpogrzebowego, w którym obecnie znajduje się szklarnia. W obiekcie ma powstać pojedyncza linia kremacyjna z piecem na gaz.

Wpłynęła jedna oferta konsorcjum Locus Beata Waren, Krzysztof Waren s.c. – MS Construction Sp. z o.o. na kwotę 2 234 959,35 zł netto, czyli 2 749 000 zł brutto. Tymczasem Katowickie Cmentarze Komunalne zamierzały przeznaczyć na krematorium tylko 1 913 000 zł netto (2 352 990 zł brutto). Dlatego na najbliższej sesji radni przeprowadzą zmiany w budżecie i „dorzucą” KCK 397 000 zł. Jeśli wykonawca podtrzyma swoją ofertę, będzie można rozstrzygnąć przetarg i przystąpić do prac. Te, zgodnie z warunkami postępowania, mają potrwać maksymalnie 240 dni.

Jak mówi Mirosław Herman, dyrektor Katowickich Cmentarzy Komunalnych, już ponad połowa pochówków to spopielenie zwłok i pochowanie prochów w urnach. Dlatego budowa krematorium jest potrzebna. – Obecnie osoby, które chowają swoich bliskich na naszym cmentarzu, muszą korzystać ze spalarni zwłok w innych miejscach. Jeśli uruchomimy taką instalację na naszym głównym cmentarzu, wówczas nie tylko zwiększymy nasze przychody, ale też ułatwimy życie wielu ludziom.