Reklama

Gdzie zaparkować za darmo w centrum Katowic? Jest dużo możliwości

Parkingi w strefie kultury rzadko kiedy są puste.

Ł. K.
Na brak miejsc parkingowych w centrum Katowic narzeka dużo kierowców. Znalezienie miejsca może być problemem, ale czy faktycznie parkingów jest tak mało? Policzyliśmy i wychodzi na to, że w samym centrum Katowic jest kilka tysięcy miejsc parkingowych – darmowych. Do tego znacznie więcej płatnych.

Plac przed Superjednostką długo stał pusty. W końcu miasto postanowiło zrobić tam parking. Od początku urzędnicy powtarzają, że to rozwiązanie tymczasowe, bo chcą, żeby stanął tam biurowiec. Na razie chętnych na wykupienie działki przy al. Korfantego nie ma. Za to chętnych do parkowania nie brakuje. Przy Superjednostce jest około 140 miejsc parkingowych. 

Strefa kultury to chyba najbardziej zdewastowany przez kierowców parkujących „na dziko” teren. Parking ma służyć przede wszystkim korzystającym z obiektów w strefie. Jednak na co dzień kierowcy sukcesywnie rozjeżdżają tam trawniki i robią z najbardziej reprezentacyjnej przestrzeni w mieście pobojowisko. Teraz jest trochę lepiej, bo miasto otoczyło teren barierkami. Chociaż nie wyglądają estetycznie, to wydaje się, że swoją funkcję spełniają. Parking nad budynkiem NOSPR to ok. 350 miejsc postojowych. Niewiele mniej, bo około 300, znajduje się przy Muzeum Śląskim. Jeśli doliczymy jeszcze parking wzdłuż ul. Góreckiego, to razem daje około 750 miejsc.

Najmniejszy i bardzo oblegany. Parking na pl. Sejmu Śląskiego to przykład, że postawienie dwóch aut na jednym miejscu postojowym jest możliwe. Wydzielonych miejsc jest tutaj około 120 miejsc.

Chociaż za cały dzień trzeba by było sporo zapłacić, to zostawienie samochodu na parę godzin w Supersamie lub Galerii Katowickiej się opłaca. Parking naziemny w Supersamie jest bezpłatny do 3 godzin, a każda kolejna godzina kosztuje 3 zł. Z trzypoziomowego parkingu można korzystać w godzinach 6-23 przez cały tydzień. Darmowy parking w weekendy ma zachęcić do zakupów. Parking Supersamu to około 400 miejsc. Pod Galerią Katowicką miejsc jest znacznie więcej. Jak podaje galeria, na dwóch podziemnych poziomach znajduje się 1200 wydzielonych miejsc parkingowych. Jednak panowie z obsługi parkingu zdradzają, że w święta mieści się tu nawet 1400 samochodów. Tu parking jest czynny całą dobę. Jednak darmowe są tylko dwie pierwsze godziny parkowania. Za każdą kolejną trzeba zapłacić, podobnie jak w Supersamie, 3 zł. Od północy do 7 rano promocja na 2 godziny darmowego parkowania nie obowiązuje. W Galerii Katowickiej można wykupić parkingowy abonament.

Napisaliśmy tylko o parkingach zorganizowanych. Jest jeszcze wiele miejsc w centrum, które kierowcy nielegalnie zaadaptowali na parkingi. Mamy nadzieję, że prędzej czy później zdewastowane przez samochody tereny zostaną zrewitalizowane.


Tagi:

Komentarze

  1. Krzysztof 28 września, 2018 at 9:58 am - Reply

    Mieszkańcy centrum Katowic nie mają gdzie parkować za dużo jest przyjezdnych którzy zajmują prywatne miejsca ludzi mających własnościowe mieszkania. Centrum przesiadkowe jest dla tych co przyjeżdżają do pracy.

    • Krzysztof 15 lutego, 2019 at 12:15 pm Reply

      Własnościowe mieszkanie nie daje prywatnego miejsca do parkowania 🙂

  2. ania 14 marca, 2018 at 12:00 pm - Reply

    Zapomina się o tym, że jest bardzo wielu pracowników (także z innych miast), którzy muszą gdzieś zaparkować i to na cały dzień. Wyliczyłam, że koszt, jaki musiałabym dziennie ponieść to 17,20 zł. W marcu 2018 roku będzie to więc 378,40 zł. A że dojeżdżam z odległego miasta (podróż komunikacją zajęłaby półtorej godziny w jedną stronę, nie wliczając ewentualnych opóźnień i dotarcia do przystanków) to zostaje tylko samochód. Budowanie kolejnych biurowców pociąga za sobą konieczność przygotowania miejsc parkingowych dla setek i tysięcy pracowników. W przeciwnym razie, ludzie zaczynają parkować dosłownie wszędzie. Nic więc dziwnego, że mamy coraz więcej absurdalnych sytuacji.

    • P Śl 15 lutego, 2019 at 7:29 pm Reply

      A myślisz, że tylko ty tak masz ? Jak chcesz dojeżdżać autem na miejsce to płaczesz i płacisz, tak to działa wszędzie. A jak cię nie stać to jedziesz autobusem. Ewentualnie parkujesz na rogatkach Katowic i kontynuujesz autobusem/tramwajem to nawet nie 100 zł. Ewentualnie idziesz do celu pieszo albo na rowerze jak sobie go na bagażniku przywieziesz albo korzystasz z miejskiego jak masz taką możliwość.

Skomentuj P Śl Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*