„Eksperymenty medyczne” i „segregacja ludzi”. Antyszczepionkowcy piszą petycje do radnych

Antyszczepionkowcy na sesji rady miasta w Katowicach. Do urzędu wpłynęły petycje przeciwko „eksperymentom medycznym” oraz dzieleniu ludzi na zaszczepionych i niezaszczepionych. Radni musieli głosować 10 razy, żeby je odrzucić.

Antyszczepionkowcy piszą do rady miasta w sprawie szczepień przeciwko Covid-19. Jak widać, szczepionka budzi emocje, a być może budziła, bo dziesięć identycznych 10 pism trafiło do urzędu w Katowicach na początku stycznia. Petycje trzeba było rozpatrzyć i następnie wpisać do porządku obrad podczas dzisiejszej sesji rady miasta. Autorzy, osoby prywatne, domagali się od radnych przyjęcia uchwały, która będzie sprzeciwiała się „segregacji ludzi oraz poddawaniu ich eksperymentom medycznym„. Obawy osób, które zwróciły się do katowickich radnych dotyczą dzielenia mieszkańców na zaszczepionych i niezaszczepionych oraz wprowadzania do obiegu „substancji niebezpiecznej jaką jest nieprzebadana szczepionka„.

„Rząd RP planuje realizować ogólnopolską akcję szczepień eksperymentalnymi preparatami, które zostały stworzone w nieprawdopodobnie szybkim tempie. Ich bezpieczeństwo nie zostało potwierdzone zgodnie z dotychczas obowiązującymi standardami, a jak podaje jeden z producentów – koncern Pfizer, cykl badań szczepionki zakończy się w roku 2023” – czytamy w treści petycji.

Wszystkie te pisma zostały odrzucone przez radę miasta. Radni Krzysztof Kraus i Adam Szymczyk zgodnie stwierdzili, że jeśli ktoś ma obawy dotyczące szczepionki, to powinien się przed jej przyjęciem przebadać. Poza tym każdorazowo lekarz wykonujący szczepienie przeprowadza wywiad medyczny z pacjentem. Z kolei Adam Lejman-Gąska obawia się, że takich pism może być w przyszłości więcej i może to sparaliżować pracę radnych podczas sesji. Każdą petycję trzeba było osobno przegłosować, żeby nie została uwzględniona. We wszystkich głosowaniach radni byli jednomyślni. W uzasadnieniu napisano, że: „rada gminy może podejmować uchwały tylko w granicach zadań gminy” i taka uchwała „byłaby niezgodna z obowiązującym prawem„.