Reklama

Dzisiaj odsłonięcie szopki w katowickich Panewnikach [GALERIA]

Łukasz Kądziołka
Franciszkanie z Katowic zapraszają do jednej z największych bożonarodzeniowych szopek w Europie. W Panewnikach, na ołtarzu bazyliki, po raz kolejny powstała dużych rozmiarów konstrukcja złożona z ponad stu elementów. Odsłonięcie dzisiaj o północy.

Odwiedziny szopki w katowickich Panewnikach to dla wielu osób już coroczna tradycja. Również w tym roku ołtarz zamienił się w scenę z narodzin Chrystusa. Jednak co roku pojawiają się nowe elementy. – Z lewej strony umieszczamy sceny z życia św. Franciszka, który zapoczątkował tę piękną tradycję budowania żłobka i jasełek w Greccio. Z prawej strony staramy się pokazywać to, co aktualnie dzieje się ważnego, czy to na terenie parafii, czy w kościele katowickim, czy w Polsce – mówi o. Alan Rusek, proboszcz parafii św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia NMP w Panewnikach. W ten sposób powstaje tryptyk złożony z naw, głównej i dwóch bocznych. Obydwie sceny po boku mają nawiązywać do trzyletniego programu duszpasterskiego pod hasłem „Eucharystia daje życie”, który rozpoczął się on z początkiem roku liturgicznego, czyli w pierwszą niedzielę grudnia.

Ojciec Alan Rusek, proboszcz panewnickiej parafii.

Po lewej znalazła się św. Klara. – Kiedy Saraceni wkroczyli do Asyżu, wówczas Klara wzięła najświętszy sakrament z kościoła i wyszła na zewnątrz. To spowodowało, że wystraszyli się Pana Jezusa i odeszli. Stąd właśnie jest św. Klara z monstrancją – mówi o. Rusek. Po prawej stronie na wiernych spoglądają z góry kardynał Wyszyński i ks. Jan Macha.
Tuż obok stajenki  w ołtarzu pojawiła się figura papieża Franciszka. To dlatego, że ojciec święty wykonał ważny dla franciszkanów gest. Pojechał do Greccio (tam św. Franciszek 24 grudnia 1223 roku wprowadził po raz pierwszy zwyczaj urządzania żłóbka z okazji Wigilii) i podpisał list apostolski o znaczeniu żłóbka. – Potwierdził w nim to, co staramy się pokazywać przez budowanie tej monumentalnej stajenki, bo ona staje się też elementarzem. Rodzice, gdy przychodzą z dziećmi, to mogą pięknie opowiadać o Bożym Narodzeniu, pokazując poszczególne postacie. O tym właśnie pisze papież w tym liście i do tego zachęca – tłumaczy proboszcz panewnickiej bazyliki.

Budowa szopki bożonarodzeniowej w Katowicach-Panewnikach trwała 14 dni. Pracowało przy niej 8-10 parafian. Jednak przygotowania zaczynają się już znacznie wcześniej. – Kiedy demontujemy żłóbek, to już wtedy myślimy o następnym, bo wtedy właśnie figury idą do warsztatu do pana Jałowiczora, do Jaworzynki. Tam są odnawiane, a czasem rzeźbione na nowo. Zdarza się, jak figura jest gipsowa, że upadła i potłukła się. Tak było w zeszłym roku. Trzeba ją było odrestaurować, żeby była w tym roku ponownie – mówi o. Rusek.

Szopka ma 23 metry szerokości i 18 metrów wysokości. Składa się z ponad stu elementów. Najstarsza z figur, kobieta z dzbanem, liczy około 130 lat. Zostanie odsłonięta na o północy w Wigilię, gdy rozpocznie się pasterka w panewnickiej bazylice. Będzie ją można oglądać do 2 lutego w godzinach otwarcia kościoła. Franciszkanie przygotowali też dwie inne szopki – ruchomą i żywą – które mają zostać udostępnione gościom w Boże Narodzenie.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*