Reklama

Duże opóźnienie na budowie węzła w Piotrowicach

Grzegorz Żądło
Prawie półtora roku później niż planowano zakończy się budowa węzła na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Armii Krajowej. To jedna z większych inwestycji drogowych prowadzonych w ostatnich latach w Katowicach. W czerwcu miasto podpisało z wykonawcą kolejny aneks do umowy, zgodnie z którym prace mają się zakończyć w październiku.

Przebudowa skrzyżowania ul. Armii Krajowej i ul. Kościuszki rozpoczęła się na początku 2018 roku i miała potrwać do 5 czerwca 2019 roku. Realizuje ją polsko-czeskie konsorcjum: Przedsiębiorstwo Inżynieryjne IMB-Podbeskidzie Sp. z o.o. i Partner M-SILNICE a.s. Jego oferta była najniższą, jaka wpłynęła w przetargu. Przebudowa skrzyżowania miała kosztować nieco ponad 67,5 mln zł.

W ramach przebudowy powstanie tunel, którym samochody pojadą na kierunku północ-południe. Z kolei nad nim znajdzie się dwupasowe rondo, obsługujące ruch lokalny pomiędzy Piotrowicami i Ligotą.

Pierwotnie prace w tym miejscu miały zakończyć się w czerwcu 2019 roku. – Pierwotne opóźnienie podyktowane było w głównej mierze organizacją w Katowicach szczytu klimatycznego. Sami narzuciliśmy wykonawcy pewne spowolnienie robót – mówi Adam Kochański, naczelnik wydziału inwestycji UM Katowice.

Kolejne opóźnienia spowodowane były pracami dodatkowymi oraz epidemią koronawirusa. Występowały opóźnienia w produkcji materiałów budowlanych i ich dostawie. Wpływ na tempo prac miały też decyzje władz Katowic. – Chodzi o wytyczne w zakresie prowadzenia tymczasowej organizacji ruchu. Miasto waży czy jakaś bardzo radykalna zmiana organizacji ruchu jest do przyjęcia, czy nie i to zawsze jest kompromis. Jeżeli jako zamawiający mówimy wykonawcy, że większą wartością (niż termin zakończenia prac – przyp. red.) jest dbałość o płynność ruchu, to jest to nasza decyzja – tłumaczy Kochański.

W czerwcu miasto podpisało kolejny aneks do umowy z wykonawcą. Zgodnie z nim, prace budowlane na węźle DK81 (ul. Kościuszki) i ul. Armii Krajowej mają potrwać do końca października. Po odbiorach węzeł miałby zostać oddany do użytku jeszcze w tym roku.


Tagi:

Komentarze

  1. Grucha 22 lipca, 2020 at 12:03 am - Reply

    Normalka w Katowicach, jak ze wszystkimi inwestycjami, opóźnienia i kolejne aneksy. I jakieś bzdurne tłumaczenia z powoływaniem się na szczyt klimatyczny (!)

  2. AA 21 lipca, 2020 at 11:36 pm - Reply

    Wczoraj liczyłem ile jednostek sprzętu jest na tej budowie
    – jedna koparka
    – jeden dźwig samochodowy
    – jedna wywrotka
    Przy czym tylko koparka była w ruchu.
    Liczba pracowników 4 włączając operatora koparki.

    W takim składzie i tyloma osobami to się dociepla domek jednorodzinny a nie buduje główne skrzyżowanie w mieście.
    Ale czego wymagać – skoro inwestor ma „w rzyci” stojących w korkach mieszkańców.

  3. Jacek 21 lipca, 2020 at 7:38 pm - Reply

    Panie Adamie przez waszą nieudolność jeżdżę do pracy zamiast pół godziny, na ogół 1 godzinę, a czasami 1,5 godziny. To co zrobiliście w Piotrowicach to jest kryminał, nie chciałby pan słyszeć co o tym myślą mieszkańcy: Ochojca, Piotrowic i Ligoty.

Skomentuj AA Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*