„Nie wolno niszczyć lasu na rzecz budowy drogi donikąd!” – piszą mieszkańcy w swojej petycji. Planowane zabezpieczenie gruntów pod budowę „nowej” ul. Owsianej budzi duże kontrowersje. Jest petycja przeciwko potencjalnej inwestycji drogowej.
Już podczas ostatniego posiedzenia komisji rozwoju rady miasta kilka osób przekonywało radnych, że pomysł wpisania w plan zagospodarowania nowego układu drogowego w Panewnikach nie powinien zostać przegłosowany. Chodzi o jedną z części większego planu dla Ligoty i Panewnik, a konkretniej rejon ulicy Panewnickiej. W projektowanych rozwiązaniach znalazł się nowy układ drogowy. Miasto postanowiło zarezerwować grunty pod drogę, która miałaby być alternatywą dla ul. Owsianej i przebiegać równolegle do niej. Celowo urzędnicy pozostawili zabezpieczyć więcej terenu, żeby, jak wyjaśniali w zeszłym tygodniu, zaprojektować drogę w sposób najbardziej optymalny. To znaczy taki, który pozwalałby na zachowanie zieleni w jak największym stopniu. Urzędnicy podkreślali też, że takie rozwiązanie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego nie przesądza powstania „nowej” Owsianej.
Nowy układ drogowy zaczynałaby się skrzyżowaniem mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Stargańcem, a terenem zabudowanym (tuż przy zjeździe do firmy Stalprofil) i stąd droga miałaby pobiec w kierunku północnym przez las i nad rzeką Ślepiotką. Do tego miejsca sięgają granice części planu, którym obecnie zajmuje się urząd. Jednak docelowo ten układ drogowy miałby być kontynuowany i docierać w rejon ulic Panewnickiej, Bałtyckiej i Gościnnej. Podzielenia lasu obawiają się mieszkańcy, którzy postanowili działać przeciwko ewentualnej inwestycji.
„Miasto Katowice planuje zniszczenie zielonych płuc Katowic, lasu panewnickiego, w rejonie Owsiana-Gościnna w celu zbudowania drogi mierzącej ok. 40 metrów szerokości (6 pasów ruchu) i jest kompletnie głuche na sprzeciw i podpisy setki mieszkańców” – czytamy w petycji online, która została udostępniona wczoraj. W krótkim czasie zebrano około 500 „internetowych” podpisów. Autorzy petycji wskazują na negatywny wpływ takiego rozwiązania komunikacyjnego na przyrodę, zwiększenie poziomu hałasu dla mieszkańców i promowanie poruszania się samochodem zamiast transportu publicznego. – Nie chcemy aby Panewniki i Ligota stały się dzielnicami „tranzytowymi”, chcemy tu żyć i wychowywać nasze dzieci w zdrowym, bezpiecznym i przyjaznym środowisku. Chcemy, aby Lasy Panewnickie pozostały terenem bezpiecznym, terenem rekreacji i wypoczynku! – piszą autorzy petycji. Ich zdaniem to „droga donikąd”, ponieważ sąsiednia Ruda Śląska nie przewiduje w swoich planach przedłużenia projektu katowickiego w kierunku autostrady A4.
Już w trakcie posiedzenia komisji mieszkańcy domagali się wycofania głosowania nad projektem planu z porządku obrad najbliższej sesji rady miasta, która odbędzie się w ten czwartek. Postulowano też przeprowadzenie poszerzonych konsultacji społecznych. Pełna treść petycji TUTAJ.
Trzeba uruchomić stronę z petycjami za budową nowych dróg w tym przedłużenia wspomnianej Owsianej w Panewnikach. Bo to co się w tym mieście odwala to jest przegięcie.
uruchom petycję dot. uruchomienia w twojej głowie mózgu.
KRUPA I JEGO BANDA Z RATUSZ NAJCHĘTNIEJ BY ODDALI CAŁY TEN las DEWELOPEROM DO ZAMUROWANIA , I
O TO W TYM CHODZI .
o to chodzi żeby miasto mogło się rozwijać. Nikt wam nie stawia autostrady pod oknem, stadionu czy fabryki.
ta droga i tak nic nie zmieni , korki jak były tak będą , chyba że przesiądziemy się na komunikację miejską .
Już się przesiadam, przyjedź po mnie.
Większość mieszkańców Katowic popiera budowę tej drogi, z wyjątkiem mniejszości mieszkańców Panewnik.
A mieszkańcy nie-Panewnik by chcieli nową DTS za swoim domem? Numery parzyste się jeszcze zdziwią, że zamiast mniejszego ruchu mają większy, nowe osiedla, większe zagęszczenie, więcej samochodów. A nieparzyści już wiedzą, że trzeba uciekać i wystawiają domy na sprzedaż, tak bardzo tego chcą. Ulica Owsiana na swojej długości jest w pełni przejezdna, korkuje się tylko na wyjeździe z Gościnnej i wystarczy przebudować to skrzyżowanie. O aspekcie środowiskowym nawet nie mówię, bo nie ma z kim. Przykre, że w tak pięknym miejscu mieszkają ludzie tak niewrażliwi na przyrodę.
To w lesie czy za domem, proszę nie ściemniać i nie przesadzać. Zwykła droga jakich wiele, ostatniej klasy, a nie nowa DTŚ. Robicie z igły widły.
Jestem mieszkańcem Panewnik i protestuję. Skoro to zwykła droga jak mówi dan to w czym problem ‚mieszkańcy Owsianej’? Panie Tadku w czym problem skoro zwykła droga ta Owsiana?!
Problem w tym, że się ludziom w zadkach poprzewracalo. Chcą czerpać korzyści z mieszkania w mieście bez ponoszenia pewnej ceny jaką jest zwiększony ruch tak żeby inni też mogli w tym mieście się pomieścić. Egoizm protestujących przeciw budowie drogi mieszkańców.
Ludziom się w zadkach poprzewracało, ze wszędzie musza dojechać autem, ze liczy się tylko czas i pieniądz. Las Państwowy to nie miasto. Wszystko zabetonujcie a potem pytajcie skąd choroby i kataklizmy. Nie każdy musi się pomieścić w mieście wojewódzkim. Powierzchnia jest skończona, liczba mieszkańców tez może być.
czy po Owsianej nie jeżdzą autobusy? Czy stojąc w korku w autobusie 297 na Mikołowskiej codziennie przez godzinę wracając z centrum będę zdrowszy? A liczba mieszkańców to akurat spada, a nie rośnie w nieskończoność.
Poza tym zawsze możesz zamieszkać w jednym z tych nowych ślicznych bloków w samym centrum. Trzeba być idiotą żeby wybierać dom za miastem a potem żądać wycinki lasu państwowego żeby mieć lepszy dojazd.
Zawsze możesz do Gliwic jechać rowerem. Trzeba być idiotką żeby 4h dziennie marnować na przejazd gdy rowerem jedzie się godzinę w jedną stroną. Wiem bo jeździłem 5 lat na studia dzienne z Katowic też na polibudę w Gliwicach.
To może się przesiądź na rower będzie szybciej? 😉 Jeździłam 2h w jedna stronę przez 6 lat do Gliwic na studia i korona mi z głowy nie spadła. Połowa Katowic przyjeżdża do Panewnik w weekend na spacer, bo w centrum nie został już nawet kawałek skweru.
Wytłumacz ludziom, którzy przykładowo mieszkają w Mikołowie i pracują w Chorzowie, że przez Katowice mają nie jeździć by zamieszkałaś w lesie i tak ma zostać. Korona Ci z głowy nie spadnie gdy w tym śmietnikowym lasku powstanie jedna spokojna droga.
I w lesie i za domem. Nie wiesz jak się tu żyje? Jak ktoś się tu wprowadza w potem żąda żeby wycinać las, bo chce autostrady do miasta to jest idiotą.
dan, jestem mieszkańcem ulicy Owsianej i zapewniam Cię że my chcemy budowy tej drogi!!! O nową Owsianą była już afera na początku roku, wtedy 99% mieszkańców ulicy Owsianej oraz mieszkańcy okolicznych ulic podpisali petycję za budową drogi, petycja ta została złożona w kancelarii miasta za potwierdzeniem na kopi. A ludzie którzy protestują przeciw budowie nie mają nic wspólnego z Panewnikiem a z Owsianą to już na pewno nie.
Proszę o przedstawienie badań poparcia. Lub proszę nie kłamać.
Właśnie proszę nie kłamać!!! My mieszkańcy ulicy Owsianej chcemy budowy nowej drogi!!! Ja mieszkam przy Owsianej a ciekawe skąd pani/pan jest?
Chcecie do waszych dwóch pasów dodać jeszcze 6 sto metrów dalej? Zachętę żeby w waszej okolicy umożliwić przejazd jeszcze większej liczbie samochodów z miast ościennych? Zachętę do budowy kolejnych osiedli generujących jeszcze większy ruch? Gratulacje! Z pewnością nowa droga was odciąży 🙂 A jeśli jakimś cudem odciąży to faktycznie niech całe miasto płaci za 6 pasmówkę dla tych 10 domów z Owsianej, specjalnie dla Pana Tadka. Przecież Owsiana jest w pełni przejezdna i blokuje się dopiero na wyjeździe z Gościnnej. Wystarczy przebudować te skrzyżowanie i po sprawie. A jeśli chodzi o numery nieparzyste, które zostaną zakleszczone między dwiema drogami to dziwnym trafem są na sprzedaż 😉
Wy, mieszkańcy ulicy Owsianej nie chcecie drogi między domami, oczywisty interes. Ale na tym kończy się lista zalet tego projektu dla reszty świata.
Swoją drogą, ci z nieparzystych numerów, którym droga przejdzie za domami ale z drugiej strony też byli za?
Ta droga powinna powstać już 20 lat temu. To jedyna alternatywa dla przeciążonej Panewnickiej. Ulica Panewnicka to jedyna droga łącząca Panewniki z centrum miasta. W przypadku jakiegoś incydentu lub awarii nie ma mozliwości przejazdu nawet dla karetki lub straży pożarnej.
Tu jest mowa o odcinku, który prowadzi do Zarzecza/Mikołowa, a nie centrum. Ulicy Panewnickiej nie odciąży to nawet o 1%.
Czyli tylko 1% ruchu pójdzie nową drogą, więc w czym jest wasz problem?
ćwierć wieku rządów towarzystwa Uszokowego i może wystarczy ? Krupa, Bojarun i reszta – 25 latkowie nie pamiętają innej władzy w tym mieście. Można się tylko domyślać jak utkana jest pajęczyna.
Bardziej bezsensownej trasy nie da się wytyczyć na mapie Katowic. Dobrze, że zaraz wybory