Z danych przygotowanych przez Miejski Zarząd Ulic i Mostów wynika, że od 2 listopada do 31 grudnia 2023 roku mieszkańcy złożyli 10 324 wnioski o Parkingową Kartę Mieszkańca, abonament parkingowy i Parkingową Kartę Przedsiębiorcy. Pozytywnie rozpatrzonych i opłaconych zostało ponad 8600.
Wraz ze zmianami parkingowymi, które weszły w życie od 1 grudnia 2023 roku, wprowadzone zostały nowe rozwiązania dla mieszkańców, którzy mieszkają w obrębie Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania i SPP. Mogą oni za niewielką opłata wykupić Parkingową Kartę Mieszkańca. Wystarczy, że są na stałe zameldowani na obszarze pobierania opłat lub też są zameldowani czasowo, ale odprowadzają w mieście podatek dochodowy.
PKM kosztuje 10 zł miesięcznie w przypadku SPP (strefa zielona) i 20 zł w przypadku ŚSPP. Cena na kwartał to odpowiednio 20 i 50 zł, a na pół roku 50 i 100 zł. Warto zaznaczyć, że PKM dla mieszkańców ŚSPP upoważnia do postoju bez dodatkowych opłat na terenie całej strefy, a ta dla SPP tylko w jej obrębie.
Miasto spodziewało się, że najwięcej wniosków o wydanie PKM wpłynie w listopadzie i tak też się stało. Natomiast skala była jednak znacznie mniejsza niż oczekiwano. Na wszelki wypadek, do pomocy MZUiM zostało oddelegowanych 30 pracowników urzędu miasta, którzy do końca 2023 roku zajmowali się obsługą wniosków.
Jak wynika z danych przygotowanych przez MZUiM, od 2 listopada do 31 grudnia 2023 roku wpłynęło 9616 wniosków o wydanie PKM. Najwięcej, bo 6270, dotyczyło PKM na pól roku. Najmniej – 161 – PKM na miesiąc w ŚSPP.
1593 z tych wniosków zostało z różnych powodów odrzuconych. Najczęściej osoby, które je składały, nie spełniały po prostu kryteriów meldunku lub rozliczania się z podatku dochodowego w Katowicach.
Ostatecznie zaakceptowane i opłacone zostały 8002 wnioski.
Inną formą ryczałtowej opłaty za parkowanie jest abonament. Mogą go wykupić osoby na stałe zameldowane w Katowicach lub rozliczające tu PIT. Abonament kosztuje 200 zł na strefę A i 30o zł na strefę B miesięcznie. 500 zł (A) lub 750 zł (B) na kwartał i 1000 (A) lub 1500 zł (B) na pół roku.
Do końca 2023 roku do MZUiM wpłynęło łącznie 695 wniosków o abonament, z których zaakceptowane i opłacone zostały 592. Najwięcej – 290 – o miesięczny abonament w strefie A.
Najmniej popularna jest Parkingowa Karta Przedsiębiorcy. W listopadzie i grudnia MZUiM dostał tylko 13 wniosków o jej wydanie, z których opłaconych zostało 9. Taka karta kosztuje 700 zł.
Z przytoczonych danych wynika, że mieszkańcy najchętniej wybierają PKM na pół roku. Trudno się temu dziwić. Po pierwsze, taka forma płatności sprawia, że opłatami za parkowanie trzeba się martwić tylko dwa razy w roku. Po drugie, zapłacenie z góry za pół roku wychodzi najtaniej.
10 tys mieszkancow ,,,,,to cieniutko , a Krupa buduje maisto mieszkaniami dla l handlarzy .
I taka ciekawostka na koniec z tego raportu: otóż całkowite roczne przychody pobierane za parkowanie wynoszą ok 11mln. Koszty funkcjonowania 18 mln.
Tak tu nie ma pomyłki: do systemu parkowania miasto DOPŁACA~7mln.
Czyli gdyby całkowicie zrezygnować z odpłatności za parkowanie miasto ponosiłby mniejsze koszty.
Redaktor musi bronić pomysłu, że to słuszny kierunek. Nieważne ile to będzie jeszcze kosztowało, ważne, że znakomicie utrudnia życie kierowcom.
Po pierwsze, to słuszny kierunek i mnie jako kierowcy bardzo pomaga w życiu. Po drugie, wyjaśniałem manipulację na temat kosztów, a nie na temat zasadności wprowadzenia zmian.
Ja uważam, że niesłuszny kierunek. I nie sądzę, że była manipulacja kosztami. Chyba, że chodzi o manipulację, jaki to tani projekt, bez kosztowy w obsłudze itp.
ja uważam, że słuszny.
Ludzie, przecież napisałem w poprzednich komentarzach o co chodzi z kosztami. Odsyłam tam.
Bzdury. W 2023 roku były po prostu duże jednorazowe wydatki związane z rozszerzeniem SPP (zakup parkomatów, nowe oznakowanie, system do e-kontroli itd.), których koszt wyniósł ponad 13,8 mln zł. Już w tym roku będzie duża nadwyżka przychodów nad kosztami, bo nie będzie wspomnianych wydatków, a do kasy miasta zaczną wpływać pieniądze z wyższych stawek godzinowych, PKM, abonamentów i kopert.
a to ciekawe, czyli miasto płaci za miejsc parkingowe prywatnenu przedsiębiorcy, żeby jego urzędnicy mogli parkować, natomiast mieszkańców zachęca do chodzenia pieszo, tudzież poruszania się komunikacja miejska, bo w końcu mimo opłaty za kartę parkingową, nie ma gwarancji, że uda się zaparkowac
Pierwsze słyszę, ale sprawdzę.
Owszem były wydatki, ale tu chodzi w głównej mierze o skalę.
Zaiste w kolejnych latach też trzeba będzie serwisować zdecydowanie większą liczbę parkometrów, odnawiać oznakowanie poziome itd. Samo odnowienie oznakowania poziomego kosztowało ~6mln.
Koszty bez inwestycji to ~5mln
Do kompletu też dodam, że jako koszt strefy płatnego parkowania zostały doliczone opłaty ponoszone przez UM Katowice na rzecz zarządcy biurowca Altus na wynajęcie miejsc na parkingu podziemnym dla urzędników.
To nie było odnowienie oznakowania poziomego, tylko w 90% stworzenie go on nowa. Owszem, serwis parkomatów będzie kosztował, ale pewnie koszty z tego tytułu będą ułamkiem kosztów zakupu, itd.