Reklama

Dlaczego Tesli, która rozładowała się na środku skrzyżowania w Katowicach, nie można było zepchnąć z drogi

Redakcja
Wracamy do sytuacji, która na początku listopada wydarzyła się na skrzyżowaniu ulic Mikołowskiej, Poniatowskiego i Strzeleckiej w Katowicach. Rozładowała się tam Tesla, która przez około dwie godziny blokowała ruch w kilku kierunkach. Komentujący to zdarzenie zastanawiali się, dlaczego nie można było zepchnąć auta ze skrzyżowania. Prezentujemy tłumaczenie wypożyczalni, do której należy ten konkretny samochód, który zablokował skrzyżowanie.

Awaria Tesli na środku drogi wzbudziła duże zainteresowania i przyczyniła się do ferowania różnego rodzaju opinii i wyroków. Na pierwszy plan wysuwały się stwierdzenia, że samochody elektryczne są zawodne i nie nadają się do jazdy po mieście, skoro w każdej chwili mogą stanąć. Komentujący podkreślali też, że w przypadku, kiedy w samochodzie spalinowym zabraknie paliwa, znacznie szybciej można go uruchomić niż elektryka. Wystarczy przepchnąć auto na stację benzynową (jeśli jest blisko) albo wlać kilka litrów paliwa z kanistra, który zawsze ktoś może kierowcy dowieźć.

Jak już pisaliśmy bezpośrednio po zdarzeniu, winny unieruchomienia pojazdu był jego kierowca, który zapomniał go naładować. Dlaczego jednak Tesli nie można było przepchnąć?

Problem wyjaśnił przedstawiciel firmy GoTesla. To wypożyczalnia, do której należy samochód (Model X), który stał się obiektem dyskusji kierowców w całej Polsce.

Tesla posiada dwa akumulatory, jeden trakcyjny, do napędu auta, drugi 12V, do zasilania systemów. Kiedy rozładuje się ten drugi, nie ma możliwości włączenia trybu holowania. Tak się stało w tym przypadku. Na szczęście, pomoc drogowa dysponuje „boosterem” do ładowania akumulatorów 12V. Dzięki temu możliwe było włączenie trybu holowania i wciągnięcie Tesli na lawetę – pisze GoTesla.

Firma podkreśla, że to kierowca popełnił błąd. – Pomimo ostrzeżeń systemu Tesli, o konieczności doładowania pojazdu, by możliwy był bezpieczny dojazd do zamierzonego celu, kierowca zdecydował o kontynuowaniu jazdy, na podstawie wcześniejszego doświadczenia pozwalającego mu przejechać nawet 20 km poniżej wskazania o zerowym stanie naładowania baterii. Tym razem było inaczej i pojazd odmówił dalszej jazdy. Stało się tak niestety po momencie zatrzymania na skrzyżowaniu, w celu ustąpienia pierwszeństwa przejazdu. Kierowca niezwłocznie wezwał pomoc drogową, która według ustaleń, miała przybyć za 30 minut. Pojawiła się dopiero po około 90 minutach. Z tego miejsca bardzo przepraszamy osoby, którym nasz unieruchomiony pojazd sprawił trudności.

Firma podkreśla też, że nawet włączenie trybu holowania w tym konkretnym miejscu byłoby problematyczne. Tesla Model X waży bowiem około 2,5 tony, a na skrzyżowaniu jest duże nachylenie terenu,


Tagi:

Komentarze

  1. Jejrje 15 listopada, 2021 at 7:11 pm - Reply

    Jest to kolejny z tysięcy argumentów, że „auta” elektryczne to jest nieprzemyślane i niedopracowane dziadostwo które na siłę próbują nam wcisnąć eko wariaci

    • kukura 16 listopada, 2021 at 8:20 pm Reply

      Logika – level hard.

      A jak zabraknie benzyny w „aucie” spalinowym to będzie to jeden z tysięcy powodów na to jak niedopracowane dziadostwo próbują nam wcisnąć zaczadzeni spalinami.

    • Sebastian 16 listopada, 2021 at 8:20 am Reply

      To z pośród tysięcy tych argumentów poproszę 5 dyskwalifikujących Teslę z rynku samochodowego.
      Wyślemy je do Norwegii gdzie takich samochodów jeździ mnóstwo.
      Widzę, że w Polsce mamy znów miliony specjalistów od mobilności elektrycznej tuż obok milionów trenerów piłkarskich, wirusologów i medycyny.

  2. Janek 15 listopada, 2021 at 5:23 pm - Reply

    Hehe to nie mogą zrobić ładowania z zasilania napędu na 12v

  3. archange 15 listopada, 2021 at 11:32 am - Reply

    Mam służbowego Forda Mondeo 2.0 Hybrid, skrzynia automat. Lubi mu się rozładować akumulator. I wówczas to samo. Blokada kół i nie przepchniesz.

  4. Miki 15 listopada, 2021 at 8:20 am - Reply

    Można równie dobrze zadać pytanie po co wogole głupek wypożyczał taki samochód?
    Tłumaczenie firmy jest pokrętne i oględne.
    Dlaczego wysiadł akumulator pomocniczy??? (Jeśli wysiadł)
    Czy użytkownik wiedział o czymś takim jak tryb awaryjny i czy potrafił go włączyć???

  5. Refael72 15 listopada, 2021 at 7:14 am - Reply

    I dlatego samochody elektryczne to mrzonka.

  6. Kapitan As 14 listopada, 2021 at 11:22 pm - Reply

    … 90 minut blokowania ważnego skrzyżowania w centrum miasta. Kierowca powinien otrzymać mandat za utrudnianie ruchu drogowego i zostać odholowany na policyjny parking. Wyobrazmy sobie bardziej ruchliwa ulice i blokade pasa wspolnego dla komunikacji miejskiej? Mam byc wyrozumialy, poniewaz kierowca wynajal samochod o ktorym nic nie wie, zignorowal komunikat (rownie dobrze mogl byc o dotankowaniu) a wypozyczalnia pewnie ma assistance w firmie konik skoro jedzie 90 minut w jednym z najwiekszych miast Polski?

  7. Paweł 14 listopada, 2021 at 5:10 pm - Reply

    Słabe tłumaczenie. Tak tesla posiada 2 akumulatory główny dla silników elektrycznych klimy i innych prądożernych rzeczy oraz ten 12v który właśnie zasila komputer i umożliwia zmianę na tryb holowania. Jeśli też 12v nie jest uszkodzony to on jest doładowywany tym głównym akumulatorem. Więc nie ma możliwości aby akumulator 12V padł przed tym głównym.
    Po prostu aktualny kierowca nie wiedział gdzie taki tryb włączyć.

    • Lestek 14 listopada, 2021 at 11:54 pm Reply

      Ale oni tak właśnie napisali – kierowca zignorował ostrzeżenie o konieczności doładowania w wyniku czego rozładował oba akumulatory. Później auta nie było można zepchnąć.

  8. Marek 14 listopada, 2021 at 4:08 pm - Reply

    Najgorsze jest to, że mało kto przestrzega przepisu, że nie wolno wjechać na skrzyżowanie, gdy nie ma pewności, że się je przejedzie. Gdyby kierowca przestrzegał tej zasady to zablokowały tylko jedna drogę.

    • P Śl 14 listopada, 2021 at 8:12 pm Reply

      Wiesz co komentujesz? Albo prawko w Crunchipsach było?

Skomentuj Refael72 Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*