Reklama

Człowiek leży na ulicy, straż nie reaguje, a ludzie robią zdjęcia

Grzegorz Żądło
Róg Stawowej i 3 Maja. Młody człowiek leży na lewym boku na chodniku. Nogi ma podciągnięte w kierunku głowy. Wygląda na nieprzytomnego. Taki obraz zobaczył wczoraj operator miejskiego monitoringu w Katowicach. Ale nie tylko on. Leżącego człowieka widzieli też mieszkańcy, którzy robili zdjęcia, a przy okazji oburzali się, że stojąca obok straż miejska nie reaguje.

Musieliśmy tłumaczyć przechodniom, że nie możemy reagować, bo to test i nikomu nic złego się nie dzieje – mówi Mariusz Sumara, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Katowicach.

Monitoring Katowice StawowaPodobne sceny rozgrywały się na katowickich ulicach kilka miesięcy temu. Wtedy chodziło o nagranie sytuacji, które Katowicki System Inteligentnego Monitoringu i Analizy powinien rozpoznać jako nietypowe, a przez to potencjalnie niebezpieczne. Teraz trwają ostatnie testy. – To monitoring inteligentny, który dzięki odpowiednim algorytmom rozpoznaje elementy na obrazie i potrafi zasygnalizować różne zdarzenia. System ten bezsprzecznie zwiększa bezpieczeństwo miasta wykrywając automatycznie takie sytuacje jak np. leżący człowiek, dewastacja czy pozostawiony bagaż, dzięki czemu operatorzy systemu mogą błyskawicznie zareagować i skierować odpowiednie służby na miejsce zdarzenia – tłumaczy Adam Żurada z firmy przeprowadzającej testy.
W piątek programiści systemu w bliskiej współpracy ze strażą miejską sprawdzali zachowanie kamer w prawdziwych sytuacjach.


Tagi:

Komentarze

  1. Piotr 10 lipca, 2016 at 1:06 pm - Reply

    To na prawde działa???

Skomentuj Piotr Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*