Kolejny nabór na rachmistrzów w Katowicach. W mieście brakuje osób, które przeprowadzają spis powszechny. Na razie liczba spisanych mieszkańców nie powala.
Trwa Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Choć do jego zakończenia pozostało jeszcze wiele czasu, to cała operacja musi przebiegać sprawnie, żeby w ciągu 2,5 miesiąca udało się spisać jak najwięcej osób. Zwłaszcza, że trwające wakacje i sezon urlopowy spowalniają prace nad spisem. Zgodnie z danymi Urzędu Statystycznego w Katowicach jest ponad 290 tys. mieszkańców. Na razie obowiązek spisowy dopełniło ok. 131 tys. osób, co stanowi 45,33% ogółu. To niezły wynik, ale daleki od tych, które osiągają mniejsze gminy jak Dębowiec, Opatów (ponad 60% spisanych mieszkańców) czy Bojszowy i Mierzęcice (ok. 58%).
Żeby utrzymać lub zwiększyć tempo przeprowadzania spisu powszechnego, potrzebni są rachmistrze. W tym roku po raz pierwszy ogólnopolska akcja jest przeprowadzana głównie za pośrednictwem samych obywateli w formie samospisu przez internet lub telefonicznie. Ta druga forma wymaga również zaangażowania wielu osób. Tym bardziej, że pod koniec czerwca rachmistrze zaczęli też przeprowadzać wywiady w tradycyjnej formule, czyli odwiedzać mieszkańców w ich domach. Katowice są jedną z ponad 40 gmin w woj. śląskim, które mają aktualnie problem ze zbyt małą liczbą rachmistrzów spisowych. Część osób rezygnuje. – Różne są tłumaczenia. Jeden mówi, że znalazł pracę. Inny, że inaczej sobie to wyobrażał, a jeszcze inny, że zakończył już swoją pracę i więcej wywiadów nie będzie przeprowadzał – mówi Grażyna Witkowska, zastępca dyrektora w Urzędzie Statystycznym w Katowicach. Dlatego aktualnie w Katowicach poszukiwanych jest 34 rachmistrzów.
Żeby zostać rachmistrzem należy spełniać następujące warunki:
- mieć ukończone 18 lat cieszyć się nieposzlakowaną opinią,
- posiadać co najmniej średnie wykształcenie,
- posługiwać się językiem polskim w mowie i piśmie,
- nie być skazanym prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe
Każdy kandydat przechodzi szkolenie. Jeden dzień jest poświęcony na naukę metodologii badania, a drugi na obsługę aplikacji. Poza tym rachmistrz musi też w dużym stopniu sam zapoznać się z materiałem koniecznym do rozpoczęcia pracy. Ludzie są potrzebni od zaraz, więc konieczne szkolenia Urząd Statystyczny przeprowadza przez cały czas. Stawka za każdy przeprowadzony wywiad bezpośredni albo wywiad telefoniczny, skutkujący prawidłowym spisaniem danej osoby fizycznej wynosi 6 zł brutto. Termin składania ofert upływa 6 sierpnia. Wszystkie niezbędne dokumenty są dostępne TUTAJ.
Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań trwa do 30 września i jest obowiązkowy. Za uchylanie się od obowiązku statystycznego grozi kara grzywny do 5 tys. złotych.
W niedalekich Niderlandach na przełomie XV i XVI wieku żył niezwykle płodny malarz, założyciel szkoły antwerpskiej Quentin Massys (Matsys). Jednym z jego mnie znanych dzieł jest obraz „Alegoria Głupoty”
https://biblioklept.org/2018/08/19/an-allegory-of-folly-quentin-matsys/
Instrukcja: otworzyć reprodukcję, spojrzeć na nią po czym spojrzeć w lustro po czym znowu spojrzeć na reprodukcję. Powtarzać proces dowolną ilośc razy do skutku, aż coś zacznie 'trybić’ Jeśli nie pomoże, cóż, podobno nadzieja umiera ostatnia…
6 zł brutto i te urzędasy się dziwią, że nie ma chętnych do pracy
ManeTekelRafes, brawo! Głos rozsądku w tym całym bajzlu. Nie spisywać się!
Panie Redaktorze,
grzywna grozi za ODMOWĘ a nie za «uchylanie się» i nie jest to tylko semantyczna różnica. Według definicji słownika języka polskiego uchylanie to «rozmyślnie nie wypełnić czegoś». Jeśli przez telefon nie chcemy rozmawiać bo mamy negatywne doświadczenia z naciągaczami vide Państwa artykuł o OLX a w naszym domu nie zastanie nas rachmistrz, lub nie odmówimy mu wprost to NIE GROZI nam żadna kara. NIE MA również przymusu spisu przez internet. Podawane dane NIE SĄ anonimowe, gdyż przypisane są do numeru pesel. Test na logikę, gdyby dane były anonimowe to nie można byłoby ich poprawiać (a można) a za podane fałszywych danych nie groziłaby kara jak teraz, bo w jaki sposób zweryfikować, kto podał fałszywe dane – nieprawdaż?
Tak czy inaczej spis jest obowiązkowy, a za niedopełnienie obowiązku grozi grzywna 5 tyś zł.