Reklama

Będzie można legalnie nocować w lesie. Teraz w całej Polsce

Redakcja
„Zanocuj w lesie”. Nowa atrakcja dla miłośników przyrody i spędzania czasu wśród zieleni. Lasy Państwowe wyznaczają miejsca, w których będzie można legalnie spędzić noc. Jednak nie można po sobie zostawiać śladów.

Pilotażowy program Lasów Państwowych trwał cały ubiegły rok. Miłośnikom spędzania czasu na łonie natury udostępniono 46 obszarów na leśnych terenach o powierzchni 65 tys. ha. Tam mogli legalnie biwakować. Obawiano się, że, osoby nocujące w lesie będą pozostawiały po sobie śmieci, rozpalały ogniska w niedozwolonych miejscach i naruszały leśne poszycie. Okazało się, że te wątpliwości się nie potwierdziły. Dlatego postanowiono nie tylko przedłużyć program, ale również go poszerzyć.

W całej Polsce na terenach Lasów Państwowych powstanie w tym roku 429 specjalnych obszarów przeznaczonych dla miłośników bushcraftu, survivalu oraz innych turystów, którzy będą chcieli zanocować na dziko. Tym samym każde nadleśnictwo w kraju przeznaczy ok. 1,5 tys. hektara dla takich aktywności. Poza nowymi obszarami utrzymane zostaną te działające do tej pory w liczbie 46 (ich lista jest dostępna TUTAJ). W tym dwa w lasach Beskidu Śląskiego. Tylko w lasach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach w programie „Zanocuj w lesie” powstanie łącznie 38 takich miejsc.
Biwakujących w lasach będą obowiązywały określone zasady. – Każdy chętny będzie mógł nocować w lesie, ważne by robić to zgodnie z ustalonym regulaminem i w terenie, który jest wyznaczony – wyjaśnia Józef Kubica, dyrektor generalny Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Najważniejszą zmianą w regulaminie, w stosunku do pilotażu, jest zapis dotyczący noclegu. W jednym miejscu może teraz nocować maksymalnie dziewięć osób, przez nie dłużej niż dwie noce z rzędu. W tym przypadku zgłoszenie nie jest wymagane. Z kolei nocleg powyżej dziewięciu osób należy zgłosić mailowo na adres danego nadleśnictwa, nie później niż dwa dni robocze przed planowanym noclegiem. To samo dotyczy chęci nocowania przez dłużej niż dwie noce.  Zgłoszenie wymaga potwierdzenia mailowego nadleśnictwa, które jest formalnym wyrażeniem zgody na pobyt.
Poza tym biwakujący będą musieli potem przywrócić miejsce do stanu wyjściowego. Przede wszystkim posprzątać po sobie – zgodnie z zasadą leave no trace (z ang. nie zostawiaj po sobie śladów).

Poniżej niektóre z najważniejszych zasad:

  • w 46 obszarach pilotażowych będzie można przez rok (od 14.04.2021 do 14.04.2022) używać kuchenek gazowych,
  • nadal obowiązuje zakaz palenia ognisk poza miejscami do tego wyznaczonymi,
  • nie jest dozwolone zbieranie drewna,
  • zaleca się używania hamaka i płachty biwakowej, w przypadku namiotu powinien on być rozbity na trwałem nawierzchni (bez szkody dla runa leśnego i bez rozgarniania ściółki leśnej),
  • obowiązują pozostałe przepisy wynikające z ustawy o lasach, w tym zakaz wjazdu do lasu pojazdami, np. kamperami.

Zasady można znaleźć w regulaminie dostępnym TUTAJ (w miejscach oznaczonych znakami „[…]” zostanie on uzupełniony przez poszczególne nadleśnictwa).

Do końca kwietnia wszystkie nadleśnictwa wyznaczą na swoim obszarze fragment lasu, w którym będzie można legalnie biwakować. Nie będzie tam żadnej dodatkowej infrastruktury. Wszelkie informacje o lokalizacji obszarów będą wprowadzone do Banku Danych o Lasach i na stronach internetowych nadleśnictw. Nie będzie żadnych oznaczeń w terenie. Program „Zanocuj w lesie” ruszy od 1 maja.

Osób chętnych do nocowania na dziko w lesie stale przybywa. Szacuje się, że sama społeczność związana z bushcraftem i survivalem, czyli nietypowymi formami aktywności terenowej, nastawionymi na bliski kontakt z naturą, minimalizm, samowystarczalność i długie przebywanie w lesie, liczy w Polsce ponad 40 tys. osób i szybko rośnie. Do tego dochodzą ci, którzy po prostu chcą przenocować w lesie.


Tagi:

Komentarze

  1. Leśny 25 lutego, 2021 at 8:38 pm - Reply

    Aby namiot nie niszczył runa.!
    To brzmi kretyńsko nieskończenie.
    Podczas zrywki z kwartału wywozi się drzewo torując nowe drogi dowolnie przez las, transportery kołowe orzą głębokie doły kilometrami jak czołgi na poligonie, robotnicy zakładów usług leśnych puszkami po piwie zdobią cały obszar prac.
    Bushcrafterzy samotnie dokonują wypraw po śmieci i wynoszą je z lasu i zawsze zostawiają biwak bez śladu pobytu.
    Niezauważalność to podstawowa zasada.
    Zniesienie zakazu napędzi do lasu tych których nie powinno tam być.
    Inicjatorzy zmian nie mają dobrze w głowie.

  2. Leśny 25 lutego, 2021 at 8:26 pm - Reply

    Czyli trzeba będzie tych miejsc unikać jak ognia.
    W bushcrafcie chodzi o samotne doświadczanie przyrody w dziczy.
    Tłumy po dziewięciu, znaki i kontrole straży to jakiś totalny idiotyzm potrzebny jakiejś pijanej patologii, a nie dyskretnym, ukrytym kontemplującym ciszę.

Dodaj komentarz

*
*