Reklama

Bar „Galop” nie zostanie wyburzony. Będzie tu kultura

Grzegorz Żądło
Miasto wydzierżawi dawny bar „Galop” firmie John Lemon, która planuje organizować w nim wydarzenia kulturalne. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, bar zostanie otwarty jeszcze w czerwcu.

Od kilku miesięcy Robert Orszulak i Daniel Hozumbek rozmawiali z przedstawicielami urzędu miasta w sprawie wynajęcia obiektu. Wydawało się, że sprawa jest przegrana w momencie, kiedy władze Katowic postanowiły wybudować łącznik drogowy pomiędzy ulicami Barbary i Kościuszki. To oznaczałoby konieczność wyburzenia Galopu. Zresztą do KZGM poszło już nawet oficjalne pismo, żeby zakład uwzględnił w swoim planach wyburzeniowych na przyszły rok również obiekt byłych wyścigów konnych. W ostatnich dniach sytuacja się jednak zmieniła. – Została podjęta decyzja o wyrażeniu zgody na wydzierżawienie części działki położonej w rejonie ulicy Kościuszki i Alei Górnośląskiej, zabudowanej obiektem baru „Galop” do końca 2015 roku na działalność związaną z kulturą – mówi Edyta Małkiewicz, zastępca naczelnika wydziału gospodarki mieniem UM w Katowicach.

To oznacza, że do pracy mogą przystąpić przyszli użytkownicy baru. – Jeszcze w tym tygodniu chcemy zrobić oględziny. Planujemy przystosować „Galop” do stanu używalności do połowy czerwca – mówi Robert Orszulak z firmy John Lemon. – Przygotowaliśmy już program kulturalny na cały sezon. Chcemy organizować koncerty, kino, występy teatralne i warsztaty. Chcemy zrobić alternatywę dla innych miejsc w Katowicach, w których chodzi tylko o to, żeby się napić.

W zależności od pogody, „Galop” ma być otwarty nawet do listopada. Co potem? Wiele zależy od popularności tego miejsca i dalszych planów miasta. – Wiemy, że nastawienie prezydenta jest bardzo pozytywne i nikt już o wyburzeniu „Galopu” nie myśli. To może być znaczące miejsce na kulturalnej mapie Katowic – mówi Robert Orszulak.

Miasto potwierdza. – Do chwili obecnej nie wydano decyzji o wyburzeniu obiektu – informuje Edyta Małkiewicz.

O tchnięcie nowego życia w „Galop” od dłuższego czasu zabiegał też radny Adam Skowron. – Mam nadzieję, że ten sezon to będzie dopiero początek. Cieszę się, że takie kulturalne miejsce powstanie w Katowicach. Skoro w innych miastach się udało, u nas też się uda – mówi Skowron.

Nowi dzierżawcy zostawią tradycyjną nazwę „Galop”. Chcą też w jakiś sposób nawiązać do tradycji i historii wyścigów konnych. – Planujemy wybrać się na Służewiec, żeby sprawdzić czy istnieją jakieś stare zdjęcia, plany lub inne archiwalia związane z „Galopem” – zapowiada Orszulak.

Ponowne otwarcie „Galopu” nie zamyka sprawy ewentualnego łącznika drogowego pomiędzy Barbary i Kościuszki. Na piątkowej sesji radni mają głosować nad uchwałą o przystąpieniu do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu. Nawet jednak jeśli radni będą za zmianą w planie, niczego to jeszcze nie przesądza.


Tagi:

Komentarze

  1. estres 24 lipca, 2015 at 10:37 pm - Reply

    ale kultura, dudnienie basòw nie ustaje o 23,36 jeśli to jest kulturalna alternatywa w mieście to osobiście przyłożę rękę żeby zniknęła błyskawicznie

  2. Ormi 26 maja, 2015 at 3:44 pm - Reply

    W Katowicach pokolenie służewcowego hazardu wymarło, a wraz z nim życie dawnych jego kas przekształcanych już raz nieudanie na bufet „Galop”.
    Koń w pełnym galopie rżałby jednak na ponowną ochotę do instalowania tam jakiegoś kolejnego bufetu „przez okno”, tym razem może kebabowego, pod buńczucznym mirażem organizowania tam „wydarzeń kulturalnych”, w najlepszym przypadku i tak szybko dryfujących w stronę patologii społecznej.
    Galop nowym zabytkiem? Czemu chłopi półtora wieku temu popijający gorzałkę w karczmie na Rynku, gdy zbudowano tam akurat Hotel Welt, nie obronili jej? Ten świat dopiero trzeba było zachować – jakimż zabytkiem byłby dziś?
    Na szczęście czas mija, a między AWF i Barbarą jest opuszczony teren do zagospodarowania.
    Lepszy widok z autostrady jest jednym z lepszych sposobów na promocję Katowic.
    NB. Oczywiście, jakiś krótki wynajm do czasu powzięcia nowych decyzji byłby jak najbardziej zrozumiały.

Skomentuj Ormi Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*