Autostrada A4 na swoim śląskim odcinku ma zostać poszerzona. Zresztą, od Wrocławia w kierunku zachodnim również ma być szersza, a nawet wybudowana w zupełnie nowym śladzie.
Autostrada A4 w woj. śląskim ma 84 km. Na razie nie wiadomo gdzie dokładnie zostanie poszerzona. – Autostrada A4, według naszych studiów i prac analitycznych, już niedługo może stracić przepustowość. Obecnie przygotowujemy się do likwidacji manualnego poboru opłat pomiędzy Gliwicami i Wrocławiem. To na pewno wpłynie na jakość ruchu. Natomiast uważamy, że natężenie ruchu, które z roku na rok cały czas przyrasta, może powodować, że lokalnie dwa pasy w jednym kierunku mogą nie wystarczyć – powiedział nam Marek Niełacny, p.o. dyrektora katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Dodał, że GDDKiA nie ma jeszcze wybranych odcinków, które miałyby zostać poszerzone. Na pewno jednak nie ma mowy o budowie A4 w zupełnie nowym śladzie. Taka koncepcja jest rozpatrywana na odcinku od Wrocławia w kierunku zachodnim.- Na terenie woj. śląskiego mówimy tylko o rozbudowie w tych miejscach, które mogą w przyszłości stracić przepustowość i komfort jazdy.
Katowicki oddział GDDKiA w swoich analizach obejmuje też odcinek A4 Mysłowice-Kraków, który obecnie administrowany jest przez Stalexport Autostrada Małopolska. Przypomnijmy, koncesja na zarządzanie tym odcinkiem, w tym pobór opłat, wygasa wiosną 2027 roku.
Budowa nowej drogi za Wrocławiem to absurd. Ruch tam jest dużo mniejszy niż na pozostałych odcinkach. Za to obwodnica aglomeracji puszczona na północ od niej jest dużo bardziej potrzebna.