Reklama

Wojna cenowa na rynku hoteli w Katowicach

Grzegorz Żądło
Hotele sieciowe w Katowicach zwiększyły w minionym roku obłożenie od kilku do nawet kilkudziesięciu procent. Musiały za to obniżyć ceny pokoi. W tym roku hotelarze spodziewają się kolejnego wzrostu liczby gości.

Z przedstawionych podczas 4DesignDays danych wynika, że obłożenie hoteli sieciowych wzrosło w Katowicach o 15%, z kolei ceny obniżyły się o 7 %.

Do największego wzrostu liczby gości „przyznaje” się Wiesław Likus, właściciel hotel Monopol. – Śląsk nie jest obszarem, który sprzyja aktywności hotelowej. Ale w ostatnich latach działania miast i nowe obiekty zmieniają znacząco obłożenie w hotelach. 2015 był dla nas o prawie 20% lepszy niż 2014. Spodziewamy się, że to dopiero początek, bo MCK zaczyna funkcjonować pełną parą. Ja patrzę z nadzieją w przyszłość – mówi Likus.

Optymistą jest też Tomasz Piórkowski, dyrektor Hotelu Angelo. – Sytuacja na rynku w 2015 roku zmieniła się na plus. Za sprawą MCK, koncertów w NOSPR i pojedynczych wydarzeń w Muzeum Śląskim wzrosła liczba gości, którzy swoim pobytem „zahaczali” o weekendy. Hotele w Katowicach największe obłożenie mają od poniedziałku do piątku, dlatego wszystko co może zwiększać ruch w soboty i niedziele jest mile widziane. Spodziewamy się, że to będzie dobry rok. Jest kilka nowych wydarzeń na rynku. Jeśli ktoś chce zarezerwować hotel na Intel Extreme Masters, musi szukać np. w Czeladzi – mówi Piórkowski.

Wiesław Likus_Tomasz Piórowski
Wiesław Likus (z lewej) i Tomasz Piórkowski.

Mniej optymistycznie wypowiada się Rafał Bakalarski, prezes zarządu Hoteli Diament. – Owszem, nasze dwa obiekty turystyczne w Ustroniu w ciągu ostatnich dwóch lat mają bardzo wysoki wzrost liczby gości. Natomiast w segmencie biznesowym przez ostatnie 3 lata nie wydarzyło się nic znaczącego, co miałoby istotny wpływ na rynek – tłumaczy Bakalarski. Dodaje, że w 2015 roku obłożenie całej sieci Hoteli diament wzrosło tylko o 2,5%. Spółka zanotowała też niewielki wzrost cen (o 2 zł).

Rafał Bakalarski.
Rafał Bakalarski.

Zdaniem Bakalarskiego, w Katowicach zaczyna się wojna cenowa pomiędzy hotelami. – Nie może być tak, że jak są duże wydarzenia, to niektóre sieci sprzedają pokoje pomiędzy 90 i 120 zł. Planujemy ponad 300-pokojowy hotel w Katowicach. Nie chciałbym, żeby powstała na rynku potężna wojna cenowa.

Według różnych danych, średnie obłożenie wszystkich katowickich hoteli sieciowych wynosi obecnie od 40 do 60%.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*