Reklama

Wojewoda ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe

Fot. Tomasz Żak/biuro prasowe UMWŚ.

Redakcja
Ciągłe opady deszczu spowodowały, że poziom wielu rzek systematycznie się podnosi. Prognozy pogody też nie są najlepsze. Dlatego wojewoda śląski ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe na terenie kilka powiatów woj. śląskiego. Z kolei urząd marszałkowski zapewnia, że zbiorniki w regionie mogą przyjąć jeszcze dużo wody.

Mając na uwadze przewidywane silne opady deszczu oraz występujące przekroczenia stanów ostrzegawczych i alarmowych wód na wodowskazach wojewoda śląski Jarosław Wieczorek ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe. Pogotowie obowiązuje na terenie powiatów: bielskiego, bieruńsko-lędzińskiego, cieszyńskiego, pszczyńskiego i żywieckiego oraz miasta Bielsko-Biała” – można przeczytać w komunikacie urzędu wojewódzkiego.

Z kolei służby marszałka województwa uspokajają, że zbiorniki wodne Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów w Goczałkowicach i Kozłowej Górze mają  jeszcze duże rezerwy.  – Sytuacja w regionie jest pod kontrolą. Służby są postawione w stan gotowości i na bieżąco monitorują poziom wód. Nic nie wskazuje na to, żeby miała powtórzyć się dramatyczna sytuacja powodziowa z 2010 roku”- informuje marszałek Wojciech Saługa.

W piątek rano w zbiorniku w Goczałkowicach znajdowało się 109 mln metrów sześciennych wody, a rezerwa wynosiła 51 mln metrów sześciennych. Dopływało 160 metrów na sekundę, a wypływało 50 m3/s. Poziom wody wzrósł o 63 cm, jednak nadal do stanu alarmowego pozostawało około 25 cm. Ilość wody wpływającej z Wisły jest czterokrotnie mniejsza niż podczas powodzi w 2010 roku

Bezpieczna sytuacja jest także w zbiorniku w Kozłowej Górze, który może pomieścić 13 mln metrów sześciennych wody. Tam rezerwa wynosi prawie 8 mln metrów sześciennych.

 


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*