Reklama

Trwa nielegalne zasypywanie wąwozu w Burowcu. Właściciel terenu chce tam przetwarzać odpady

Ł. K.
Jedna z firma działających w Burowcu złożyła wniosek do urzędu marszałkowskiego. Chce uzyskać pozwolenie na przetwarzanie odpadów.

Wracamy do sprawy wąwozu po byłej kolei piaskowej na terenie dzielnicy Burowiec. Ostatnio pisaliśmy o tym, że do wąwozu trafiały m.in. odpady budowlane z budowy parkingu przy ul. Korczaka, którą zleciło miasto. Jednak nielegalna wywózka trwa. Ciężarówki wysypują ziemię nieznanego pochodzenia tuż obok budynków położonych przy ul. Mroźnej i osiedla przy ul. Andersa. Wąwóz zaczyna wyglądać jak spora inwestycja drogowa. Tysiące ton ziemi trafiają tu codziennie, a maszyny pracują już na wysokości os. Andersa i przesuwają się coraz dalej w kierunku al. Roździeńskiego. Mieszkańcy mają dość hałasu i kurzu. Wczoraj na prośbę jednego z nich interweniowała straż miejska. W końcu, po wielu miesiącach, strażnicy mogli zobaczyć jak ciężarówki wysypują ziemię. Sporządzili na ten temat notatkę. To wszystko, co mogą na razie zrobić. Urząd miasta też może niewiele, bo nie ma przepisów, które wymusiłyby na dwóch działających firmach zakończenie działalności w wąwozie. Te oskarżają już urzędników o nękanie. Oficjalnie w tej sprawie kontaktują się z urzędami dwie firmy – Eminent i Alor Group. Obydwie są z Jaworzna. Pierwsza to właściciel terenu, a druga zajmuje się wywózką. W połowie maja do wydziału ochrony środowiska urzędu marszałkowskiego wpłynął wniosek Eminent Sp. z o. o. Spółka wnioskuje o udzielenie zezwolenia na przetwarzanie odpadów poza instalacjami i urządzeniami. Wygląda na to, że chce w ten sposób zdobyć dokument, który będzie pozwalał na dalszą wywózkę ziemi. Zezwolenie nic nie zmieni, ale na pewno nie rozwiąże problemu mieszkańców. Jak poinformował nas wydział UMWS, trwa gromadzenie materiału dowodowego w tej sprawie.


Tagi:

Komentarze

  1. Marek 4 lipca, 2018 at 4:24 pm - Reply

    niestety ten proceder w Polsce jest nagminny, najlepszym i najbliższym przykładem jest bytom w którym nie radzą sobie z tym problemem, kolejne są Piekary, Chorzów i wiele wiele innych śląskich miast. urzędy wydają pozwolenia bo formalnie muszą jeśli nie ma zastrzeżeń, a potem co kto tam wywozi.. to już ciężko udowodnić

Skomentuj Marek Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*