Reklama

Strach w Parku Kościuszki. Co mówią sąsiedzi zamordowanej kobiety?

Grzegorz Żądło
Jaki był motyw sprawcy? Dlaczego zabił bezbronną kobietę? Czy w Parku Kościuszki jest teraz bezpiecznie? Mieszkańcy budynków w pobliżu parku od kilku dni rozmawiają ze sobą głównie o morderstwie. Nawet ksiądz poruszył tę sprawę podczas niedzielnej mszy. Pojawiają się pierwsze teorie i plotki, a nawet podejrzani. Wiarygodnych informacji jest jednak niewiele.

Na razie wiadomo tyle, że w środę 9 listopada około godz. 13 pani Danuta, żona i matka trzech córek, wyszła na spacer z psem do Parku Kościuszki. Nie miała daleko. Mieszkała w jednym z bloków przy ul. Mikołowskiej, tuż przy siedzibie Spółdzielni Mieszkaniowej „Górnik”. Kiedy zeszła z głównej alejki, ktoś ją zaatakował. Napastnik podciął jej gardło i uciekł. Niedługo potem zakrwawioną kobietę znalazł przechodzień. Zadzwonił po pogotowie. Kiedy lekarz przyjechał na miejsce, było już za późno. 62-latka już nie żyła. Sekcja wykaże później, że została znaleziona tuż po tym, kiedy morderca zadał jej śmiertelny cios.

Jeszcze tego samego wieczoru, kiedy w mediach ukazały się pierwsze informacje o tragedii, na pobliskim osiedlu ludzie zaczęli rozmawiać głównie o tym. W miejscowej knajpie panowie snuli różne teorie. Pojawiły się informacje o gwałcie. Zdementowane szybko przez policję. Ludzie typowali też jako mordercę jednego z mieszkańców ul. Pięknej. To ta najbliżej parku. Kiedy jednak policja, na podstawie zeznań świadków, sporządziła rysopis potencjalnego sprawcy, ta teoria okazała się trochę nietrafiona. Ten typowany na mordercę jest w innym wieku niż mówi policja. Więc kto?

Kolejna wersja kolportowana przez ludzi mówiła o bezdomnym. Zresztą delikatnie sugerowała to policja, która w komunikacie o wspomnianym już rysopisie podała, że wskazywany przez świadków podejrzanie zachowujący się mężczyzna, był ubrany niechlujnie. W internecie ludzie sugerowali policji, że ta powinna się zainteresować tym, co dzieje się w przy placu zabaw w parku. To właśnie tam mają przebywać bezdomni.

Mieszkańcy pobliskich bloków pytają się nawzajem nie tylko o to kto, ale przede wszystkim, dlaczego zabił?

Czytaj dalej na kolejnej stronie.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*