Reklama

Restauracja, klub fitness i punkt widokowy w wieży wodnej na Borkach

Łukasz Kądziołka
Ambitne plany właściciela wieży wodnej na wschodzie Katowic. Obiekt w Burowcu ma łączyć różne funkcje. W wieży zaprojektowanej przez Zillmannów może się znaleźć na przykład restauracja, taras widokowy i klub fitness.

Najpierw mieszkania, a następnie wieża wodna z kilkoma różnymi funkcjami. Spółka, która chce zbudować w Katowicach pierwsze mieszkania z wykorzystaniem zapisów ustawy tzw. lex deweloper, ma ambitne plany dotyczące zabytkowej wieży w Burowcu. Obiekt zaprojektowany przez Zillmannów (twórców m.in. Nikiszowca) w stylu secesyjnym i zbudowany ponad 100 lat temu, ma dostać drugie życie. Taki przynajmniej plan ma spółka Domene, która obok wieży zamierza zbudować kilkadziesiąt mieszkań dla niepełnosprawnych i seniorów. Jeszcze niedawno  wieża służyła jako gołębnik. Jak twierdzi jej właściciel, przebywało tam ok. 200-300 ptaków.

PRZECZYTAJ TEŻ: Inwestor przekonuje radnych do mieszkań dla seniorów i niepełnosprawnych

Wieża wodna przy ul. Korczaka to trudny materiał do modernizacji. – Ona jest przede wszystkim pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków, ale są również obostrzenia dotyczące bezpieczeństwa. Gdybyśmy wprowadzili ten obiekt do użytku publicznego, to musimy zapewnić wszelkie standardy bezpieczeństwa, przeciwpożarowego przede wszystkim. Mamy już tutaj do czynienia z obiektem wysokościowym – mówi Benedict Kotzur, prezes Domene Sp. z o. o. Wieża ma 63 m wysokości, a w środku znajdują się 4 piętra, każde wysokie na 12 metrów. Koncepcja Domene ma polegać na podzieleniu budynku na kolejne kondygnacje 3-4 metrowe.

Parter, pierwsza i druga kondygnacja miałyby zostać przeznaczone na przestrzeń wystawienniczą. Tam znalazłaby się ekspozycja ukazująca m.in. historię wieży, leżącego obok osiedla Borki i całej dzielnicy. Kolejne piętra mieściłyby klub fitness. Natomiast na samej górze znalazłaby się sala multimedialna, w której mogłyby się odbywać różne kulturalne imprezy. Niewykluczone, że na najwyższym piętrze mogłaby znaleźć się restauracja, która mogłaby samodzielnie się obracać.

Z wieży rozciąga się daleki widok i to zamierza przede wszystkim wykorzystać inwestor. – U góry są takie ładne okna dookoła. To będzie też coś w stylu tarasu widokowego – mówi Kotzur. Architekci już pracują nad koncepcją zagospodarowania wieży, ale na razie termin realizacji nie jest znany. – Mam nadzieję, że równolegle do tego projektu mieszkaniowego lub zaraz po uda nam się zrewitalizować i przywrócić do życia obiekt – dodaje prezes Domene.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*