Chociaż normalnie stworzenie nowego skweru byłoby kosztowne, to uda się to zrobić za półdarmo. Mieszkańcy, urzędnicy i właściciel dużej firmy spotkali się i doszli do porozumienia. Wkrótce mieszkańcy jednej z dzielnic będą mieli nowe zielone miejsce.
Decyzja zapadła na początku września. to właśnie wtedy odbyło się spotkanie. Uczestniczyli w nim mieszkańcy Dąbrówki Małej, urzędnicy, architekt i właściciel dużej firmy budowlanej. Chodziło o to, żeby zagospodarować teren obok przedszkola, zarządzany przez Żłobki Miejskie. Przy skrzyżowaniu ulic Grzegorzka i Le Ronda jest kawałek trawnika i wagonik kopalniany po środku. Od wagonika się zaczęło. Dzięki inicjatywie Danuty Perfeckiej, która mieszka w Dąbrówce Małej i jest pracownikiem kopalni „Wieczorek”, kopalnia przekazała swój ostatni wagonik. Stanął w tym miejscu w zeszłym roku. Teraz radni dzielnicy chcą, żeby powstało tu coś więcej. Tak, aby teren służył mieszkańcom. – To jest taka strefa niczyja. Pomyśleliśmy, że skoro już mamy ten wagonik, to zadbamy o estetykę tego miejsca – mówi Katarzyna Florjańska, przewodnicząca Rady Jednostki Pomocniczej nr 14 Dąbrówka Mała. Radni zwrócili się z prośbą do Anny Boguckiej-Wybraniec z biura Art Architektura w Janowie o zaprojektowanie skweru. 
Kiedy projekt powstał, na przyszłym skwerze uzgodniono warunki. Rada przekazała 8,5 tys. zł na zakup tzw. małej architektury, m.in. ławek, kosza na śmieci i oświetlenia. Do inicjatywy dołączył MZUiM, który przeznaczy kostkę granitową ze swoich zasobów na wykonanie nawierzchni. Swoją „cegiełkę” dorzuciła też duża firma, której siedziba znajduje się w Dąbrówce, czyli Drogopol. Na transport ciężki, który dojeżdża do firmy, skarżą się mieszkańcy. Teraz Drogopol może się zrekompensować. – Pracujemy i żyjemy w tym mieście, a przede wszystkim w Dąbrówce. Chcieliśmy się przyczynić do upiększenia dzielnicy – mówi Stanisław Waszkiewicz, właściciel Drogopolu. Firma udostępni sprzęt i pracowników do wykonania skweru. Miał on powstać jeszcze w tym roku, ale nie wiadomo czy uda się załatwić wszystkie konieczne pozwolenia. Niezależnie od tego skwer powstanie na pewno, bo taką decyzję podjął już prezydent Marcin Krupa.
