Reklama

Miały być apartamenty, będzie komis

Komis przy Mikołowskiej
Grzegorz Żądło
Na wizualizacjach, jak zwykle, wszystko wyglądało pięknie. Niezła architektura, dobrej jakości materiały, ludzie wypoczywający na tarasach. Skończyło się parkingiem i komisem samochodowym. Bo teraz to właśnie takie funkcje pełni działka przy zbiegu ulic Mikołowskiej, Raciborskiej i Strzeleckiej w Katowicach, na której miały powstać trzy apartamentowce o podwyższonym standardzie. Teraz właściciel działki chce ją sprzedać.

„Apartamenty Moderna to pierwszy tego typu projekt w Katowicach. Łączy on wiele cech osiedla idealnego: lokalizacja w zacisznym kwartale ścisłego centrum miasta, wyjątkowy projekt architektoniczny, który czerpie z najlepszych modernistycznych tradycji Katowic; zróżnicowane metraże i funkcjonalne wnętrza mieszkań oraz bogate zaplecze handlowo-usługowe.” Tak kilka lat temu na oficjalnej stronie internetowej przedstawiciel GTC zachwalał katowicki projekt firmy. Miał się składać z trzech budynków liczących od 5 do 9 kondygnacji z łącznie 384 mieszkaniami o zróżnicowanej powierzchni (od 30 do 142 mkw). Powierzchnia na parterze miała zostać przeznaczona pod handel i usługi. Za projekt architektoniczny odpowiadała znana katowicka pracownia STABIL.

Projekt apartamentów przygotowała firma STABIL
Projekt apartamentów przygotowała firma STABIL

Rozpoczęcie sprzedaży mieszkań firma planowała na maj 2008 roku. Dwa lata później plany się zmieniły i zamiast budynków mieszkalnych miały powstać biurowe. Jest sierpień 2014. Na działce przy Mikołowskiej sprzedaż, owszem, będzie prowadzona, tyle że nie apartamentów czy biur, a samochodów. Wprowadza się tu właśnie komis pod nazwą Krzysztopór. Na ogrodzeniu od Mikołowskiej już zawisł mało reprezentacyjny szyld.

Działka należy do firmy GTC S.A. Odpowiedź na pytanie, czy spółka nadal myśli o budowie tu czegokolwiek, nie jest optymistyczna. – Obecnie realizacja inwestycji jest zamrożona. W chwili obecnej nie planujemy realizacji tego projektu ani w krótkim, ani średnim terminie. Rozważamy natomiast sprzedaży działki – mówi Małgorzata Czaplicka, dyrektor relacji inwestorskich GTC.

W praktyce oznacza to, że teren naprzeciwko kościoła św. Piotra i Pawła na długie lata może straszyć swoim wyglądem. – Pojawienie się na miejscu komisu samochodowego to jeden ze sposobów generowania przychodów z działek w sytuacji, kiedy inwestycja nie jest realizowana – tłumaczy Małgorzata Czaplicka.

Zamiast centrum biurowo-mieszkaniowego, będzie więc centrum samochodowe.

 


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*