Reklama

Marek Kopel odchodzi z Zarządu Transportu Metropolitalnego. To szansa na naprawdę nowe otwarcie [KOMENTARZ]

Marek Kopel (z lewej).

Grzegorz Żądło
Tylko do końca stycznia Marek Kopel będzie kierował Zarządem Transportu Metropolitalnego, który za kilka tygodni przejmie od KZK GOP zarządzanie komunikacją miejską w metropolii. To dobra wiadomość i szansa na nowe otwarcie. Na znalezienie fachowca z prawdziwego zdarzenia, który nie będzie uwikłany w lokalne układy i animozje. Śląscy i zagłębiowscy samorządowcy nie raz pokazali jednak, że każdą taką szansę potrafią zmarnować.

O tym, że niektórym prezydentom miast metropolii z Koplem jest nie po drodze można było tu i ówdzie usłyszeć już od jakiegoś czasu. Potwierdzeniem tego była ostatnia sesja zgromadzenia GZM, na której prezydenci, burmistrzowie i wójtowie nie zgodzili się na podniesienie składek wnoszonych do KZK GOP. W krytykowaniu związku prym wiódł prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, który kilka razy stwierdził, że cały czas nie wie za co płaci składki i dlaczego stawki rosną. Jemu i innym prezydentom odpowiadał właśnie Marek Kopel. W pewnym momencie zwrócił się nawet konkretnie do prezydenta Sosnowca.

Sam wybór Kopla na szefa Zarządu Transportu Metropolitalnego budził zdziwienie. Wygrał wprawdzie konkurs, ale był jedynym kandydatem, a konkurs zupełnie nie został rozreklamowany. Zresztą, o to chodziło. Szefem ZTM miał zostać Kopel i został. Teraz jednak odchodzi. Znalazł sobie spokojniejszą pracę. Bedzie prezesem Chorzowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Co teraz? Wariant idealny byłby następujący: GZM ogłasza konkurs na szefa ZTM, który szeroko reklamuje. Tak, wiem że jestem naiwny. Nowym szefem ZTM zostanie osoba, którą wcześniej wskażą prezydenci, a konkurs tylko to potwierdzi. A może jednak tym razem będzie inaczej. Może jednak do konkursu zgłosi się ktoś, to zna się na transporcie. Co ciekawe, Marek Kopel sam przyznał w rozmowie z telewizją TVS, że specjalistą od transportu nie jest. Miał tylko stworzyć Zarząd Transportu Metropolitalnego i zadanie wykonał.

Konkurs ma zostać ogłoszony jeszcze dzisiaj (w piątek). Chętni do pokierowania chyba największym w Polsce projektem komunikacyjnym bedą mogli się zgłaszać przez 14 dni. Kto wie, może w prezencie świątecznym metropolia dostanie kogoś, kto postawi komunikację miejską na nogi.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*