W nocy z soboty na niedzielę nieznany sprawca okradł lokal Lorneta z Meduzą na ul. Mariackiej. Zginął m.in. laptop, klucze, dokumenty i rzeczy osobiste. Właściciel opublikował zdjęcia z monitoringu i prosi o pomoc w zidentyfikowaniu sprawcy.
Złodziej pojawił się na zapleczu lokalu około 2:40 w nocy z soboty na niedzielę. Wszedł od tyłu, czyli od strony ul. Tylnej Mariackiej. Lorneta była w tym czasie czynna, ale w weekend jest zwykle dużo klientów i obsługa zajęta jest gośćmi. Być może ktoś nie zamknął drzwi od zaplecza, a złodziej to wykorzystał. – Musiał znać nasze zwyczaje i pewnie obserwował wcześniej jak wygląda praca u nas. Wykorzystał odpowiedni moment i nas okradł – mówi Krzysztof Krot, właściciel Lornety z Meduzą.
Zginęła czarna turystyczna torba z zielonymi elementami. – W środku znajdowały się dokumenty, klucze, płyty oraz laptop z historią Lornety, setek wydarzeń w których braliśmy udział, projektów w przygotowaniu oraz ogromna liczba materiałów rodzinnych – wylicza Krot. I prosi o pomoc wszystkich, którzy rozpoznają sprawcę. Wszyscy, którzy wiedzą kto jest na zdjęciach proszeni są o przesłanie informacji na adres [email protected] lub telefonicznie pod nr 32 2000 660. Wszystkie informacje zostaną przekazane policji.
Jeśli sprawca dobrowolnie zwróci skradzione przedmioty, sprawa nie zostanie skierowana do dalszych działań.
