Reklama

Kompromitacji tyskiej radnej ciąg dalszy

Barbara_Konieczna2
Grzegorz Żądło
Najpierw zaniosła do szkoły podstawowej zakładkę do książki, na której znalazło się logo jej komitetu wyborczego i tabliczka mnożenia z błędem. Teraz na swojej stronie internetowej przeprasza, robiąc kolejne błędy – tym razem językowe.

Kilka dni temu pisałem o kampanii wyborczej, którą Barbara Konieczna postanowiła sobie zrobić w Szkole Podstawowej nr 37 w Tychach. Choć oczywiście według niej samej, o żadnej agitacji nie może być mowy, a przyniesienie zakładek do książek z logo komitetu wyborczego miało zachęcić uczniów do czytania. Problem jednak w tym, że to radnej przydałaby się lektura słownika. W swoich przeprosinach pisze tak: „Uznałam, że zakładka do książki, wraz z ZACHĘTOM (pogrubienie autora) do czytania będzie sympatycznym wsparciem kampanii społecznej”. Ręce opadają. Nie ma to jak przepraszać za błąd w tabliczce mnożenia, robiąc wielbłąda językowego. Zresztą to nie jedyna pomyłka w tekście przeprosin. Pani radna pisze też np. tak: „Co do literówki w tabliczce mnożenia…”. Od kiedy nazywanie błędnego wyniku mnożenia 8×1=7 nazywa się literówką, tego nie wiem. Wiem za to, że dla własnego dobra pani radna powinna na jakiś czas dać sobie spokój z edukowaniem innych, zarówno matematycznie, jak i językowo.

 


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*