Reklama

Kolejny sklep w centrum Katowic z płatnym parkingiem

Grzegorz Żądło
Po Lidlu i Aldi kolejna sieć handlowa wprowadza opłaty za parkowanie przy swoich sklepach. Kilka dni temu zamontowane zostały szlabany przy sklepie Auchan przy skrzyżowaniu ulic Ligonia i Wita Stwosza.

Parking przy Auchan w pobliżu katedry od dawna wykorzystywany był m.in. przez mieszkańców okolicznych kamienic. Mimo że na tablicach przy wjeździe wyraźnie napisane było, że z parkingu mogą korzystać jedynie klienci, mało kto się tym przejmował. Często z samego rana widać było samochody przykryte grubą warstwą śniegu, co świadczyło, że stały tam nawet całą noc. Teraz nie będzie to możliwe. A właściwie będzie, ale nie za darmo. Auchan zamontował szlabany przy wjeździe i wyjeździe z parkingu. Klienci nie mają się czego obawiać. Pierwsze 1,5 h postoju nadal będzie bezpłatne. To pół godziny dłużej niż w innych sieciach. Taki czas w zupełności wystarczy na zrobienie zakupów, bo akurat ten konkretny sklep jest niewielki.

Wjeżdżając na teren parkingu, klienci pobierają z automatu papierowy bilet (kartę). Po zrobieniu zakupów, muszą ją zeskanować w specjalnym czytniku umieszczonym przy stoisku z alkoholem. Wyjeżdżając z parkingu, kartę trzeba włożyć do czytnika i szlaban się podnosi.

Jeśli informuje Auchan, osoby, które nie robią zakupów w sklepie, zapłacą już za pierwszą godzinę postoju – 5 zł. Kasa znajduje się na terenie marketu. Trudno jednak powiedzieć w jaki sposób obsługa będzie weryfikować kto zrobił, a kto nie zrobił zakupów.


Tagi:

Komentarze

  1. Ormi 16 lutego, 2019 at 12:53 am - Reply

    „Trudno jednak powiedzieć w jaki sposób obsługa będzie weryfikować kto zrobił, a kto nie zrobił zakupów.”

    Ależ problem!
    Jeśli zakupy nie przekroczyły ustalonego czasu bezpłatnego, to przy rozliczeniu kasowym najlepiej będzie po prostu wymienić bilet klienta z parkomatu na opłacony bilet sklepowy.

    • Grzegorz Żądło 16 lutego, 2019 at 8:42 am Reply

      Tam system jest inny. Kartę, którą się pobiera w automacie, trzeba zeskanować w ogólnodostępnym urządzeniu na terenie sklepu.

      • P Śl 18 lutego, 2019 at 10:10 am Reply

        Weryfikacja pewnie będzie polegała na tym czy ktoś to zeskanuje w kasie czy nie. W sumie dobry sposób na cwaniaków co zostawią auto i idą załatwić inne sprawy. Pytanie brzmi czy jak ktoś nic nie kupił, bo nie było nic ciekawego to mu zeskanują czy nie.

        • Grzegorz Żądło 18 lutego, 2019 at 10:44 am Reply

          Wszystko jest opisane w tekście. Kartę skanuje się samodzielnie w urządzeniu stojącym na ladzie przy stoisku z alkoholem. Nikt nie weryfikuje czy ktoś coś kupił, czy nie.

Dodaj komentarz

*
*