Reklama

Koleje Śląskie mają już dość kiboli

Grzegorz Żądło
Po grudniowych wydarzeniach, w czasie których jadący na mecz do Gliwic kibole Legii Warszawa i Zagłębia Sosnowiec zniszczyli dwa pociągi, Koleje Śląskie zmieniły regulamin przewozów i chcą bliżej współpracować z policją. Główną nowością będzie możliwość sprawdzania biletów już na peronie.

Do tej pory KŚ próbowały sobie radzić z kibolami m.in. poprzez zwiększanie obsady konduktorskiej i zwiększanie pojemności taboru. To jednak nie wystarczało. Kilka osób obsługi nie było w stanie nic zrobić, kiedy pseudokibice zaczynali burdę. Na dodatek spółka ponosiła straty, nie tylko z powodu zniszczeń. Kibole bardzo często nie kupowali biletów. Teraz ma się to zmienić. Koleje chcą w asyście policji ustawiać specjalne bramki na peronach. Będą tam sprzedawać bilety i wpuszczać do pociągu tylko te osoby, które kupią bilety.

Koleje zapowiadają też, że nie będą wpuszczać do pociągów osób awanturujących się na peronach. Nie będzie już też możliwy przejazd jednej dużej grupy kibiców w sytuacji, jeśli pojemność pociągu nie będzie na to pozwalała. Najbardziej drastycznym rozwiązaniem ma być wstrzymywanie pociągu jadącego na stację, na której czekają awanturujący się pseudokibice. – Chodzi o to, żeby dać czas policji na uspokojenie sytuacji. Może to oczywiście powodować opóźnienia składów, ale bezpieczeństwo pasażerów jest dla nas najważniejsze – mówi Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.

Żeby współpraca z policją układała się bezproblemowo, obsługa pociągów KŚ przechodzi szkolenia z funkcjonariuszami wydziału prewencji KWP w Katowicach i oddziału prewencji policji.

Nowy regulamin z zaostrzonymi przepisami wszedł w życie 1 lutego 2017 r. Łącznie w 2016 roku Koleje Śląskie odnotowały ponad 100 przypadków dewastacji pociągów. Wyrządzone szkody zostały oszacowane na kwotę ok. 250 tys. złotych.


Tagi:

Komentarze

  1. grzegorz 10 lutego, 2017 at 10:53 am - Reply

    Przecież to nie kibole, to prawdziwi patrioci miłujący ojczyznę.

Dodaj komentarz

*
*