Reklama

Kamery dla strażników miejskich w Katowicach. Każda interwencja będzie nagrywana

Takie kamery mogą zacząć nosić strażnicy miejscy już w przyszłym tygodniu.

Łukasz Kądziołka
Strażnicy miejscy mają nowe kamery osobiste. Niewielkie urządzenie będzie przypinane do mundurów. Dzięki niemu rejestrowana ma być każda interwencja straży miejskiej w Katowicach. To pomysł prezydenta.

O kamerach dla policji jest głośno od dłuższego czasu. Jednak zanim urządzenia trafią do katowickiej komendy, takie samo rozwiązanie zastosuje straż miejska. To pomysł prezydenta Marcina Krupy, który zapowiedział zakup kamer dla strażników już jakiś czas temu. Niewielkie urządzenia funkcjonariusze będą przypinali do mundurów przy rozpoczęciu służby. Najprawdopodobniej  będą one włączane jedynie podczas podejmowania interwencji. Dzięki temu każde działanie strażników będzie nagrane, a następnie przechowywane. To da możliwość „powrócenia” do konkretnej interwencji. Rozwiązanie ma pomóc strażnikom i mieszkańcom. Z jednej strony nagrania mogą być wykorzystywane później jako dowód przy wyjaśnianiu sprawy, a z drugiej działania strażników będą bardziej transparentne. Miasto kupiło 30 urządzeń. Każda kamera ma mieć baterię umożliwiającą nagrywanie przez nieco ponad 8 godzin. Dodatkowo kamery posiadają funkcję, dzięki której obraz jest rejestrowany na krótko przed momentem wciśnięcia przycisku nagrywania. Strażnicy otrzymali też oprogramowanie i stacje dokujące. Stacje pełnią rolę ładowarek, ale również zgrywają materiał wideo na dysk. Tam nagrania będą przechowywane, a możliwość ich przeglądania będzie miało kilka osób. – Mamy teraz mieć szkolenie. Chcemy je zrealizować do końca lutego – mówi Jacek Pytel, rzecznik katowickiej straży miejskiej. Oznacza to, że strażnicy powinni zacząć nosić kamery już w pierwszym tygodniu marca. Za jedno takie urządzenie miasto zapłaciło około 3 tys. zł.

Przypomnijmy, że kilka lat temu straż miejska kupiła już kamery osobiste, ale strażnicy nie chcieli ich nosić.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*