Reklama

Jak jeść, żeby się nie przejeść

Szymon Kosek
To ewolucja sprawia, że przez święta tak bardzo przybieramy na wadze. Oprócz tycia dochodzą do tego dolegliwości wynikające z przejedzenia. Co zrobić, by się przed nim ustrzec?

– Świąteczne potrawy nigdy nikomu nie szkodziły. Problem tkwi w ich ilości, a nie jakości – mówi prof. Mirosław Nakonieczny z wydziału biologii i ochrony środowiska Uniwersytetu  Śląskiego. –Tym bardziej, że te potrawy bardzo często zawierają kapustę, groch, grzyby. To nie są lekkostrawne pokarmy – dodaje.

Nie oznacza to jednak, że należy ze świątecznej uczty rezygnować. By ustrzec się przed przejedzeniem, wystarczy odpowiednio rozłożyć sobie jedzenie w czasie. – W ciągu roku po zasadniczym posiłku raczej nie powinniśmy dojadać. W święta zróbmy sobie wyjątek. Dojadajmy, ale nie zaraz po obiedzie, tylko pół godziny albo godzinę po nim – radzi profesor Nakonieczny.

A co jeżeli zdarzyło nam się zapomnieć i czujemy, że jesteśmy już przejedzeni? Wtedy też możemy sobie pomóc. Przede wszystkim nie należy podejmować żadnych prac wymagających dużego wysiłku. Przepełniony organizm robi wtedy wszystko, by nadmiar jedzenia przetworzyć. Dlatego cała krew, łącznie z tą z mózgu, przepływa do narządów wewnętrznych odpowiadających za trawienie. Wysiłek może więc skończyć się zawrotami głowy, a nawet omdleniem. Pracujący nad zjedzonym pożywieniem organizm bardzo mocno się rozgrzewa, stąd pocenie i uczucie duszności. Dlatego po posiłku warto na chwilę otworzyć okno i zrezygnować z gorących kąpieli.

Jak mówi profesor, przybieranie na wadze podczas świąt to efekt ewolucji. – Nasze organizmy są nastawione na chomikowanie energii w postaci tkanki tłuszczowej, a nie jej marnotrawienie. Kiedyś posiłki nie były tak regularne jak teraz. Pożywienia zawsze mogło zabraknąć, dlatego organizm robił zapasy. A skąd zwyczaj ucztowania w Święta Bożego Narodzenia? Tu do głosu dochodzi tradycja. Dawniej był to czas, w którym po raz pierwszy otwierano spiżarnie. Wcześniej, w trakcie adwentu, starano się zapasów nie naruszać, by wystarczyło ich na jak najdłużej.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*