Reklama

Bytom połączy się z Zabrzem. Pod ziemią

Grzegorz Żądło
Firma Fortum zapowiedziała, że w drugiej połowie tego roku rozpocznie budowę 10-kilometrowego rurociągu, który połączy elektrociepłownię w Zabrzu z ciepłownią w Bytomiu. Prace mają kosztować kilkanaście milionów euro. To tylko niewielka część z zapowiadanych przez fiński koncern inwestycji w tych dwóch miastach. Spółka zapowiada też, że głównym paliwem wciąż będzie dla niej wydobywany na Śląsku węgiel.

W najbliższych latach Fortum ma zainwestować w Bytomiu i Zabrzu około 870 mln zł. Zdecydowana większość tej kwoty zostanie przeznaczona na budowę elektrociepłowni w Zabrzu. Ta ma być gotowa do końca 2018 roku. Zainstalowane w niej urządzenia będą umożliwiały spalanie węgla, biomasy i paliwa RDF (powstaje z rozdrobnionych odpadów m.in. plastiku i tworzyw sztucznych). – Tam gdzie inwestujemy, zawsze staramy się wykorzystywać paliwa lokalne. Takim w Bytomiu i Zabrzu jest węgiel. Dlatego to on będzie stanowił połowę w naszym miksie energetycznym – mówi Piotr Górnik, dyrektor ds. produkcji w Fortum w Polsce. Dodał, że mimo spalania dużej ilości węgla, nowe instalacje będą emitowały znacznie mniej szkodliwych substancji niż te wykorzystywane obecnie. – Zarówno Zabrze jaki Bytom mają problem z jakością powietrza. Mimo że będziemy produkować kilka razy więcej energii, emisja wszystkich zanieczyszczeń będzie mniejsza – zapowiada Piotr Górnik.

Z przygotowanych przez spółkę danych wynika, że emisja CO2 zmniejszy się do 2023 roku z 552 257 do 507 517 ton, tlenku azotu z 1 242 do 428 ton, a dwutlenku siarki z 3 149 do 426 ton.

Nowa elektrociepłownia w Zabrzu ma mieć moc 145 MW i będzie zaopatrywała w ciepło prawie 70 tysięcy gospodarstw domowych w tym mieście oraz Bytomiu. Kiedy powstanie, Fortum wyłączy z użytkowania obecną EC w Miechowicach. Niepotrzebny już spółce majątek może trafić na sprzedaż. Podobnie jak teren EC Szombierki. Fiński koncern poinformował, że prowadzi rozmowy z potencjalnymi inwestorami, ale konkretów na razie brak.

Produkcja ciepła z Miechowic jednak nie zniknie. Trwa już budowa nowej ciepłowni, która ma być gotowa do końca roku. Będzie kosztować ok. 50 mln zł. Zakład ma stanowić rezerwę dla istniejącej infrastruktury w Bytomiu. Będzie także służyć jako podstawowe źródło ciepła w sezonie letnim (ciepła woda).

Na zdjęciu: budowa ciepłowni Fortum w Miechowicach.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*