Reklama

Bilety na ME piłkarzy ręcznych w Katowicach słabo się sprzedają

Grzegorz Żądło
Na sto dni przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy w piłce ręcznej mężczyzn, które w dniach 15-31 stycznia odbędą się w Polsce, organizatorzy poinformowali o stanie przygotowań. Obecny w Katowicach Bogdan Sojkin, wiceprezes ZPR w Polsce, nie ukrywał, że najsłabiej sprzedają się bilety na mecze, które rozegrane zostaną w Katowicach.

Trudno się temu dziwić. W Spodku nie zagrają Polacy, nie będzie też drużyn z sąsiednich państw, które mogłyby przyciągnąć kibiców. Mimo to, Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic liczy, że Spodek się zapełni. – Mamy informacje, że norweski związek zamówił już 2,7 tys. biletów, a są jeszcze osoby, które kupiły wejściówki indywidualnie.

Norwegia będzie w Katowicach rywalizować z Islandią, Białorusią i Chorwacją. Pierwszy mecz rozegrany zostanie w Spodku 15 stycznia, ostatni cztery dni później. Organizatorzy nie podają ile dokładnie biletów już sprzedali, ale na portalu ebilet.pl cały czas dostępne są wejściówki na większość sektorów w Spodku. Ceny zaczynają się od 29 zł, a kończą na 99 zł. Bilet będzie obowiązywał na dzień, a nie na mecz. Oznacza to, że będzie można obejrzeć dwa spotkania.

Ci, którzy nie znajdą się w hali, będą mogli skorzystać ze strefy kibica na placu przed Spodkiem. Z racji tego, że mistrzostwa odbywają się zimą, strefa będzie ogrzewana. Będą w niej m.in. pokazywane mecze Polaków rozgrywane w innych miastach.

Zanim do Polski przyjadą najlepsi szczypiornisci w Europie, po miastach-gospodarzach będzie podróżował puchar, który zostanie wręczony zwycięzcom turnieju. Do Katowic przyjedzie 27 października.

Do organizacji ME miasto dopłaci co najmniej 4 mln zł.

Kto z kim i kiedy zagra w Spodku podczas ME w piłce ręcznej mężczyzn

Kto z kim i kiedy zagra w Spodku podczas ME w piłce ręcznej mężczyzn

15 stycznia, godz. 16 Chorwacja-Białoruś

15 stycznia, godz. 18.15 Islandia-Norwegia

17 stycznia, godz. 16 Białoruś-Islandia

17 stycznia, godz. 18.15 Norwegia-Chorwacja

19 stycznia, godz. 18.15 Białoruś-Norwegia

19 stycznia, godz. 20.30 Chorwacja-Islandia

 


Tagi:

Komentarze

  1. tomjan 8 października, 2015 at 1:56 pm - Reply

    Powiem szczerze, że duże imprezy w Spodku zawsze mnie bardzo cieszą.
    Natomiast… fakt faktem, że to o czym pisze Pani A Zielińska jest prawdą… Miasto zaczyna wydawać duże sumy pieniędzy na imprezy, które co tu dużo mówić popularnością się nie cieszą. Nie wiem czy to dobra droga.

    Jeśli podczas meczów miałby być puste trybuny to może niech miasto zawczasu zaprosi do kibicowania dzieci z szkół podstawowych czy gimnazjów itd….

  2. A Zielinska 7 października, 2015 at 9:16 pm - Reply

    Ciekawa jestem, kiedy władze miasta pojmą, że nie ma sensu wydawanie czterech milionów na wydarzenia, z których skorzysta dosłownie garstka… Za te pieniądze można dofinansować olewane biblioteki, uporządkować kilka zaniedbanych skwerów, wyremontować krzywe chodniki, nasadzić drzewa, tam gdzie ich brak, uratować kilka trawników przed nielegalnym parkowaniem czy poprawić infrastrukturę rowerową. Za to mamy obleśny zegar na rynku i mistrzostwa o których nie dowie się więcej niż 10% mieszkańców Katowic. Smutno.

Dodaj komentarz

*
*